Zapadł wyrok w sprawie tzw. afery salezjańskiej. Na ławie oskarżonych zasiadło 12 osób. Wyroki skazujące usłyszało 5 byłych salezjanów.
Zarzuty obejmowały wyłudzenie w latach 1999–2001 65 pożyczek na ogólną kwotę 418 mln zł. Udało się odzyskać część wyłudzonych pieniędzy, ale bank i tak stracił 130 mln zł. Skazani fałszowali dokumenty, wykazując fikcyjne zabezpieczenia poszczególnych kredytów. Część pieniędzy wydano na budowę kościoła, część salezjanie próbowali pomnożyć, inwestując na giełdach w kraju i zagranicą. Łącznie oskarżonych o wyłudzenie kredytów z legnickiego Kredyt Banku było 12 osób, w tym aż 9 księży ze zgromadzenia księży salezjanów.
Sędzia uniewinnił wszystkich oskarżonych od zarzutów udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz prania brudnych pieniędzy. To bowiem zarzucała oskarżonym prokuratura.
– W polskim prawie funkcjonuje określenie zorganizowanej grupy przestępczej. W tym wypadku takie określenie zostało zastosowane zbyt pochopnie. Grupa oskarżonych nie wyczerpała wszystkich znamion, które w ustawie określają zorganizowaną grupę przestępczą. Musi istnieć zależność pionowa i pozioma, musi być świadomość funkcjonowania w takiej grupie, musi być utrzymywany kontakt między członkami, musi wreszcie zaistnieć trwała struktura organizacyjna – uzasadniał sędzia Jan R. Nowak. Dodatkowo w uzasadnienia znalazł się fragment orzeczenia innego sądu. – W tamtejszym orzeczeniu zostały zawarte takie słowa, cytuję: nie jest uzasadnione przenoszenie pojęcia związku w rozumieniu prawa karnego do wspólnoty o charakterze religijnej, wyznaniowej, których łączy nie więź organizacyjna, ale religijna – mówił sędzia.
Oskrażeni nie stawili się na ogłoszenie wyroku
Jędrzej Rams/GN
Ostatecznie sędzia Jan R. Nowak skazał głównego inicjatora przestępczego procederu, Ryszarda M., ówczesnego szefa Fundacji Salezjańskiej z Lubina, na 8 lat pozbawienia wolności oraz grzywnę. Dodatkowo skazał na karę więzienia ks. Grzegorza S. oraz ks. Marka F. Mają do odsiedzenia 4 lata. Wśród uznanych za winnych znaleźli się też ks. Jan N., który otrzymał wyrok 2 lat więzienia z warunkowym wykonaniem na okres 5 lat, oraz ks. Waldemar K., który otrzymał wyrok 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.
Na przedostatniej rozprawie oskarżeni skorzystali z prawa głosu. Główny oskarżony ks. Ryszard M. przeprosił wszystkich, którzy zostali zranieni przez jego postępowanie. Jak deklarował, rozumie ciężar swoich win i krzywd, jakie wyrządził parafianom z Lubina.
Prokuratura oraz obrońcy zapowiedzieli wystąpienie o pisemne uzasadnienie wyroku. Wówczas podejmą decyzję o ewentualnym odwołaniu od niego.
Wyrok nie jest prawomocny.