Święto Niepodległości to dla „Zawiszaczek” czas dorocznego zlotu. Z naszego regionu miejscem spotkań jest od kilku lat Legnica. Oto co myślą o niepodległości Ojczyzny.
Listopadowe spotkania zwane są Zlotami Niepodległościowymi. Jest to część patriotycznego wychowania realizowanego w Stowarzyszeniu Harcerstwa Katolickiego "Zawisza" FSE. Dla wrocławskiej i gryfowskiej żeńskiej chorągwi miejscem zlotów od kilku lat jest Legnica. Tak było i w tym roku. Już od 10 listopada dziewczyny były zakwaterowane w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2 im. Jana Pawła II.
Tego dnia odbyła się gra terenowa poświęcona pamięci marszałka Józefa Piłsudskiego. Dziewczęta musiały odnaleźć w nieznanym sobie mieście określone punkty, wykazując się przy tym sprawną umiejętnością posługiwania się m.in. mapą oraz sporą wiedzą historyczną. Następnego dnia wzięły udział we Mszy świętej w sanktuarium św. Jacka a po której się uroczysty apel.
Emila Lewandowska, Wrocław
„Mam nadzieję, że przyszłe pokolenia nie będą musiały poznawać smaku zniewolenia”
Jędrzej Rams/GN
Emila Lewandowska, Wrocław
Niepodległość jest dla mnie możliwością życia w wolnym, w którym to my decydujemy o tym, kto nami rządzi. Mamy też prawo do głoszenia swoich poglądów, w tym wolności religijnej. Jest to też chyba największe szczęście, jakie może spotkać moją Ojczyznę. Nie znam co prawda z autopsji czasów, kiedy Polska była niesuwerenna, ale pisałam o tamtym czasie pracę dyplomową. Myślę, że im bardziej poznaję, tym bardziej umiem się cieszyć tym, co mamy teraz. Mam nadzieję, że przyszłe pokolenia nie będą musiały poznawać smaku zniewolenia. Mam też nadzieję, że tak wychowam moje przyszłe dzieci, że będą umiały cieszyć się wolną Polską.
Julka Kucyk, Wrocław
„Te opowieści zupełnie odwróciły moje myślenie o tamtych czasach”
Jędrzej Rams/GN
Julka Kucyk, Wrocław
Niepodległość jest wówczas w kraju, gdy ten jest w pełni wolny i suwerenny. Możemy w taki kraju, bez obawy o swoje życie rozwijać się w harcerstwie, uczyć się po polsku i mówić po polsku. Uważam, że niepodległość jest bardzo ważna. Bardzo ją cenię. Mam bowiem babcię, która pamięta czasy okupacji II wojny światowej. Często opowiada mi o swoim życiu, w tym także o strasznych czasach wojny. Te opowieści zupełnie odwróciły moje myślenie o tamtych czasach. Dlatego mam większy szacunek do dzisiejszej niepodległości naszej Ojczyzny.
Kamila Kamińska, Bolesławiec, zastęp Wydra
„Świętowanie Dnia Niepodległości nie musi być nudne”.
Jędrzej Rams/GN
Kamila Kamińska, Bolesławiec, zastęp Wydra
Niepodległość to przede wszystkim prawo do podejmowania własnych decyzji i do bycia wolnym. Jest to też możliwość samostanowienia o sobie. Świętowanie Dnia Niepodległości nie musi być nudne. Zależy od tego kto i w jaki sposób przedstawia nam historię. Pozytywnym przykładem jest gra w której rywalizowałyśmy wczoraj. Było to ogromne przeżycie i mogę to wręcz nazwać przygodą z niepodległością. Czy ważne jest poprowadzenie przez dorosłych? Myślę, że ważniejsze jest to jaki dają nam przykład. Jak sami obchodzą różnego rodzaju ważne rocznice i jaki mają stosunek do bohaterów znanych z historii Polski.
Natalia Kusińska, Wrocław
„Można się wówczas modlić o poczucie odpowiedzialności za Ojczyznę”.
Jędrzej Rams/GN
Natalia Kusińska, Wrocław
Niepodległość kojarzy mi się z wolnością oraz tym, że każdy jest każdemu równy. Kiedy myślę o ofierze z własnego życia w kontekście niepodległości, to myślę o harcerzach w czasie wojny, którzy ryzykując swoje życie nosili pocztę powstańczą. Dzisiaj można brać przykład z ich poświęcenia. Czasami wydaje mi się, że niektórzy przesadzają w takim wielkim świętowani niepodległości. Tak, że aż stają się nienaturalni, ponieważ robią to na pokaz. A w tym poczuciu niepodległości chodzi o wewnętrzną wolność. I tutaj z pomocą przychodzi wiara i harcerstwo. Można się wówczas modlić o poczucie odpowiedzialności za Ojczyznę.
Basia Perek
„Patriotyzm zaś jest miłością do Ojczyzny, czyli tak naprawdę do ludzi którzy tu mieszkają”
Jędrzej Rams/GN
Basia Perek
Ciężko się mówi o niepodległości w dzisiejszych czasach. Wszystkim kojarzy się z walkami, z wojnami, z krwią. Mnie się tak nie kojarzy. Bardziej myślę o poświęceniu w sprawach codziennych. Patriotyzm zaś jest miłością do Ojczyzny, czyli tak naprawdę do ludzi, którzy tu mieszkają. Tak samo mówi się, że cudze chwalicie a swego nie znacie. Uważam, że jest to prawidłowa dewiza. Trzeba bowiem najpierw poznać Polskę, żeby ją krytykować. Często słyszy się, że nie udało nam się EURO 2012, że nie zbudowaliśmy autostrad. Ale przecież mamy piękną przyrodę, której nie mają inne kraje czy przepiękną historię z której możemy być dumni.