– To nie była mądra zabawa – uważa Szymon Hołownia. – Nie tylko ze względu na zdjęcia, które mogły się z czymś skojarzyć. Przede wszystkim dlatego, że księdzu bawić się w ten sposób po prostu nie wypada.
Fotografie z otrzęsin pierwszoklasistów katolickiego gimnazjum w Lubinie obiegły internet z prędkością światła, wywołując poruszenie w świecie mediów. Komentarzom nie ma końca do dziś, a wytoczone przez poszukiwaczy sensacji działa, długo jeszcze będą ostrzeliwały Kościół za „moralną zbrodnię”. Na szczęście głosów obiektywnych jest tyle samo, co napaści.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.