– Świętość korzenia nie pochodzi z niego samego, ale od Boga – tłumaczył w Legnicy bp Kiernikowski, gość spotkania Duszpasterstwa Ludzi Pracy, poświęconego relacjom między Żydami i chrześcijanami.
Na tym korzeniu, czyli narodzie wybranym, musiała dokonać się najpierw „operacja uświęcenia”, musiało dopełnić się wybranie ze względu na wszystkich. A dokonało się ono poprzez odrzucenie Tego, który przyszedł jako posłany Uświęciciel. Od chwili, kiedy Jezus został odtrącony przez swoich, możemy doświadczać i śmierci, i zmartwychwstania. Oto cały paradoks.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.