- Pięknie wspominacie mojego brata - mówił w Działoszynie brat bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
W niedzielę 14 czerwca w kościele pw. św. Bartłomieja w Działoszynie spotkali się przedstawiciele NSZZ "Solidarność" Regionu Jeleniogórskiego, aby modlić się za Polskę oraz swój związek. Wśród zebranych byli m.in. górnicy i pracownicy elektrowni "Turów". Eucharystię dla nich sprawował miejscowy duszpasterz związku, czyli ks. Aleksander Leszczyński.
Gościem honorowym spotkania był sam Józef Popiełuszko z żoną, brat bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
- Przyjechaliśmy aż spod samej wschodniej granicy. Kawał drogi. Zaproszenie, żeby tu przyjechać, mieliśmy już przed dwoma laty, ale nie udało nam się wówczas dojechać. Bardzo nam się tu podoba. Bardzo się cieszymy, że tak dobrze pamiętacie o moim bracie - mówił wzruszony mężczyzna.
Jego żona Alfreda wskazuje na emocje towarzyszące takim spotkaniom. - Byliśmy już w wielu miejscach, gdzie ludzie pamiętają o ks. Jerzym. Ale zawsze są to dla nas wyjątkowe spotkania. Mocno je przeżywamy, bardzo się cieszymy. Powtarzamy, przypominamy i zachęcamy: "Zło dobrem zwyciężaj" - mówiła A. Popiełuszko. Józef i Alfreda Popiełuszkowie - brat bł. ks. Jerzego z żoną Jędrzej Rams /Foto Gość
Pretekstem do spotkania była kolejna rocznica Mszy świętej prymicyjnej, jaką młody ks. Popiełuszko odprawił w Działoszynie 4 czerwca 1972 roku. Kilka dni wcześniej podobną Mszę św. odprawił w kościele w Parszowicach, w parafii Wielowieś niedaleko Świerzawy. Sprowadził go tu jego seminaryjny przyjaciel ks. Bogdan Liniewski.
Dzisiaj, dokładnie 43 lata po tamtym wydarzeniu, świątynia pw. św. Bartłomieja w Działoszynie jest swojego rodzaju lokalnym sanktuarium dla osób związanych z etosem "Solidarności". Są tutaj tablica pamiątkowa, a także pomnik ks. Jerzego, który - jak z dumą podkreślają związkowcy - był pierwszym na Dolnym Śląsku.
Czerwcowe spotkanie upiększył koncert organowy muzyków z Poznania.