Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nie idę sama

Jestem przygotowana na słońce i na deszcz. Czuję się na siłach więc cóż, w drogę!

- To mój czwarty raz. Oczywiście, za każdym razem mam inną intencję. Udało już się wyprosić u Boga łaski, dlatego wracam na szlak z nadzieją na kolejne wybłagane intencje. Nie idę sama, ponieważ już teraz, na starcie widzę dużo znajomych twarzy. Jestem przygotowana na słońce i na deszcz. Czuję się na siłach więc cóż, w drogę! - mówi Aleksandra Michalik z Kostrzyny z należącego do parafii pw. św. Jana Chrzciciela z Krzewiny.

- Jest drżenie serca za każdym razem, gdy nasze dzieci ruszają w drogę na Jasną Górę. Sama chodziłam na pielgrzymki, i kiedy staję tutaj i widzę ja córka zaraz pójdzie z pielgrzymką, od razu przypominają mi się tamte moje przeżycia. Wszystko to, o co się wówczas modliłam. Jest też oczywiście obawa czy jej się uda, lecz nie dziwię się, że córka chce iść - mówi mama Oli - Irena Michalik.

- Też mam pewne ojcowskie obawy, lecz musi być zaufanie. Wiadomo - powiedziałem, że gdyby coś się złego stało, to od razu wsiadam w samochód i jadę po córkę. Ale były też takie pielgrzymki, gdy to córkę woziłem w drugą stronę - na pielgrzymkę. Raz była na wakacjach i nie zdążała na wyjście pielgrzymki. Dlatego jak wróciła z wakacji, od razu zawiozłem ją pod Oleśnicę, gdzie nocowała wówczas pielgrzymka - wspomina tato, Bogdan Michalik.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.