W głąb siebie

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 17/2024

publikacja 25.04.2024 00:00

Pierwsi przedstawiamy konkrety dotyczące nadchodzącej pielgrzymki.

Tutaj doświadcza się prawdziwej wspólnoty i mocy modlitwy. Tutaj doświadcza się prawdziwej wspólnoty i mocy modlitwy.
Jędrzej Rams /Foto Gość

W połowie kwietnia w Legnicy spotkali się księża przewodnicy oraz siostra przewodniczka poszczególnych grup Pieszej Pielgrzymki Legnickiej, aby podsumować wszystkie dotychczasowe ustalenia organizacyjne.

To najważniejsze, a więc samą datę XXXII PPL, znamy od roku. Pielgrzymi planują wyruszyć w sobotę 27 lipca i dotrzeć przed obraz Matki Bożej 5 sierpnia tego roku. Od kilku lat jest tak, że zmienia się data wyjścia, ale zawsze jest to sobota. Wszystko po to, by pójść na rękę pielgrzymom, którzy – aby pójść do Matki – muszą wówczas korzystać tylko z pięciu dni swojego urlopu. Idziemy bowiem w dwa weekendy i wchodzimy na Jasną Górę w poniedziałek. Dodatkowo ten pierwszy weekend jest okazją dla wielu, aby pierwszy raz przejść się kilka kilometrów z pielgrzymką i poznać ją, a także swoje możliwości. To z kolei może zmotywuje ich do wyruszenia w kolejnym roku? Podobnie jest z weekendem tuż przed wejściem do Częstochowy. Wówczas można dojechać i przejść trzy dni razem z pozostałymi pątnikami i wspólnie z nimi dotrzeć 5 sierpnia do celu.

Podjęto wiele organizacyjnych ustaleń: godziny pobudek, miejsca postojów, tematy konferencji, logistykę wyjazdu. Ustalono również czas i formę zapisów, które ruszą 1 czerwca poprzez formularz online oraz na spotkaniach przedpielgrzymkowych organizowanych przez poszczególne grupy. Informacje o obu formach, zwłaszcza czasie i miejscu spotkań grup, będzie można znaleźć od połowy maja stronie: pielgrzymkalegnicka.gosc.pl. Tam też znajdują się podstawowe informacje m.in. o tym, do której grupy się należy (jeżeli jest się z Legnicy, można pójść w grupie nr 4 albo 10, a jak z Lubina – w grupie nr 1), jak przygotować się do drogi (co warto, a czego nie warto pakować), jak przebiega trasa czy też jak można skontaktować się z księdzem przewodnikiem grupy.

Jednak pielgrzymka to nie jest wycieczka krajoznawcza, lecz wydarzenie duchowe, rekolekcje w drodze. Dlatego pątnicy wyruszają w drogę nie tylko przez lipcowe drogi Polski, ale przede wszystkim w głąb siebie. Temu mają pomóc określone praktyki pokutne i modlitewne. Wszystkie zaś będzie spinało jedno hasło: „Nie jesteś sam”. Jest to, co prawda bardzo luźne, nawiązanie do hasła roku duszpasterskiego „Uczestniczę we wspólnocie Kościoła”. Chcemy zobaczyć, że uczestniczyć, czyli korzystać z życia, może tylko osoba, która potrafi przeżywać swoją samotność w dojrzały sposób, wykorzystując nadarzające się okazje oraz nie ulegając pokusie beznadziei.

Każdego dnia pielgrzymki będziemy przypominali sobie jedną postać z Pisma Świętego, która mierzyła się z jakimś rodzajem samotności w swoim życiu. Do tych myśli nawiązuje plakat, który będzie promował naszą pielgrzymkę. Widzimy na nim wielką górę symbolizującą życiowe wyzwania, a na jej szczycie małego człowieka stojącego samotnie. To jednak tylko pierwsze wrażenie, ponieważ to, co na początku jawi się jako bezkształtne chmury, jest tak naprawdę mgłą skrywającą wielką tajemnicę. W tym nierozpoznanym gąszczu zaczynamy dostrzegać sylwetki świętych, którzy czekają, żeby dać się nam poznać i z nami spotkać. „Nie jesteś sam” – te słowa wybrzmiewają, jak się zdaje, z każdej strony. Podjęty wysiłek, wyruszenie w drogę, wejście na górę, wyjście naprzeciw swoim lękom sprawiają, że życie staje się inne, lepsze, bardziej świadome...

Ksiądz Tomasz Metelica, główny przewodnik PPL, zapraszając do wyruszania w drogę (czy to na całą pielgrzymkę, czy tylko na jej fragment), wskazuje, że odbywa się ona w okresie wakacyjnym. – A czas wakacji to nieco inny okres w roku, różniący się od momentów ciężkiej pracy i obowiązków. Dla większości jest to moment wypoczynku i zatrzymania się. Wtedy chętniej poszukujemy spotkań z bliskimi, chętniej wyjeżdżamy poza dom, zmieniamy rutynę dnia. Stąd też ten czas daje nam więcej możliwości zmiany czegoś w naszym życiu. I dlatego bardzo zapraszam do skorzystania z takiej możliwości i wyruszania z nami w pieszą wędrówkę, w drogę w ramach Pieszej Pielgrzymki Legnickiej na Jasną Górę – mówi ks. Tomasz Metelica. – Z mojego wieloletniego doświadczenia i mnóstwa rozmów, jakie odbywam na trasie, wiem, że jest to taki czas, który pozwala przeżyć niezwykle ciekawe rzeczy od strony duchowej. Wiem też, że wiele osób mówi o tym, iż często trudno w swoich domach, parafiach, miejscach pracy odnaleźć swoje miejsce i duchową tożsamość. I dlatego warto wyruszyć w drogę, bo tutaj można usłyszeć Ewangelię jako coś żywego i przemieniającego. Tutaj można doświadczyć fenomenu wspólnoty. W takim miejscu łatwiej odkryć, kim jest Bóg, i Go spotkać. To nie są słowa bez pokrycia. Tak po prostu jest na pielgrzymce – mówi kapłan.

O przedszkolu pielgrzymkowym, grupie idącej od Zgorzelca do Częstochowy, a także świadectwach pielgrzymów napiszemy za tydzień.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.