Miasto chleba i śpiewu

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 02/2024

publikacja 11.01.2024 00:00

To pierwsza międzywyznaniowa modlitwa w naszej diecezji, na wiele dni przed Tygodniem Modlitw o Jedność Chrześcijan.

Ks. Ryszard Wołowski odczytał fragment Ewangelii o pokłonie Trzech Mędrców. Ks. Ryszard Wołowski odczytał fragment Ewangelii o pokłonie Trzech Mędrców.
Jędrzej Rams /Foto Gość

W uroczystość Objawienia Pańskiego w Kościele Pokoju w Jaworze mieszkańcy miasta spotkali się, aby wspólnie śpiewać kolędy. Z zaproszenia pastora Tomasza Stawiaka, proboszcza miejscowej wspólnoty protestanckiej, oraz księży z rzymskokatolickich parafii miasta skorzystało blisko 400 jaworzan. Wśród nich byli też przedstawiciele jaworskich parafii: ks. Waldemar Hawrylewicz, ks. Ryszard Wołowski oraz ks. Krzysztof Cipior. Obecny był także ks. Jerzy Gansel z ewangelickiej parafii w Legnicy i Głogowie. W śpiewie towarzyszyła im lubińska młodzieżowa orkiestra dęta.

Na początku spotkania ks. Tomasz Stawiak przypomniał genezę tej bożonarodzeniowej jaworskiej tradycji:

– To było 15 lat temu. Świętej pamięci już ks. Zbigniew Tracz (zmarły proboszcz parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Jaworze – przyp. red.) po odwiedzinach u swojego brata w Austrii powiedział do mnie, że może byśmy coś takiego zrobili w Jaworze? Pomyślałem sobie, że to ciekawa propozycja. Mój przyjaciel ks. Zbigniew powiedział: „No to zrób to”. I tak spotkaliśmy się 15 lat temu po raz pierwszy. Przyszło tutaj około 50 osób. Była piękna atmosfera. Ale było bardzo zimno. Wszyscy zmarzliśmy. Dlatego rok później jakoś nieśpieszno było znowu podjąć taką inicjatywę. Ale przychodzili ludzie i pytali, kiedy znowu się spotkamy? Dlatego po roku przerwy zorganizowaliśmy kolędowanie drugi raz. I powtarzamy je już co roku – mówił ks. Stawiak.

Jaworskie spotkanie nie jest jednak tylko koncertem bądź wydarzeniem kulturalnym. Jest ono okazją do wspólnej modlitwy katolików i protestantów z m.in. czytaniem Pisma Świętego, wspólnym wyznaniem wiary i modlitwą „Ojcze nasz...”.

Jest też czas na okolicznościowe kazanie. Każdego roku głosi je przedstawiciel innej wspólnoty. Tym razem wypadła kolej gospodarza miejsca. Ks. Tomasz poszukiwał w kazaniu odpowiedzi na pytanie, co chcieli nam przekazać Ewangeliści, którzy przecież tak odmiennie opisują wydarzenie narodzenia Jezusa

– Jeśli dzisiaj czytamy różne opisy, różne perspektywy, to nie przejmujmy się tym. Pytanie pierwszych chrześcijan bowiem brzmiało – kto się narodził, a nie: gdzie i jak? I czy dzisiaj dla nas nie powinno być bardziej interesującym pytaniem, nie gdzie i jak, ale po co to wszystko się wydarzyło? Zebraliśmy się dzisiaj, by wspominać historię rzekomych Mędrców, którzy przyszli pokłonić się Dzieciątku. Nieskończony się nam narodził, Przedwieczny się narodził – to umyka rozumowi! Czasami warto dać się porwać za granicę rozumowego postrzegania świata i rzeczywistości. I dlatego dzisiaj tu jesteśmy – mówił pastor.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.