Specjalny odpust "z okazji szopki bożonarodzeniowej"

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 23.12.2023 11:46

Papież dał franciszkanom przywilej specjalnego odpustu dla wszystkich wiernych.

Specjalny odpust "z okazji szopki bożonarodzeniowej" Stajenka betlejemska w jednym z kościołów w Legnicy. Jędrzej Rams /Foto Gość

Papież Franciszek na prośbę wszystkich zakonów rodziny franciszkańskiej nadał im specjalny przywiej możliwości uzyskania odpustu zupełnego dla każdego wiernego, który między 8 grudnia 2023 a 2 lutego 2024 roku pomodli się przy stajence betlejemskiej w kościele bądź kaplicy obsługiwanej przez franciszkanów.  

Dokładnie 800 lat temu, w 1223 roku, św. Franciszek zorganizował w miejscowości Greccio we Włoszech pierwszą znaną nam współcześnie żywą szopkę bożonarodzeniową. Święty bardzo mocno ukochał Boże Narodzenie a tak to tłumaczył w Regule swojego zakonu: „I dzięki Ci składamy, że On, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, narodził się z chwalebnej zawsze Dziewicy błogosławionej, świętej Maryi”. Zwyczaj budowania stajenek bardzo szybko rozpowszechnił się po Europie i dzisiaj trudno sobie wyobrazić krajobraz świąt Narodzenia Pańskiego bez stajenki betlejemskiej.

Do Polski, czy też na obecne ziemie polskie, pierwsi franciszkanie dotarli już w kilka lat po śmierci św. Franciszka, a miejscem ich zamieszkania został Wrocław. Dopiero kilka lat później osiedli się w Krakowie. Jak mówi o. Jan Szewek OFMConv., rzecznik prasowy krakowskiej prowincji Braci Mniejszych Konwentualnych, to duchowości franciszkańskiej zawdzięczamy dwie ważne pobożności: właśnie uczczenie Bożego Narodzenia poprzez budowanie stajenek oraz kult ukrzyżowanego Chrystusa. 

- Św. Franciszek bardzo ukochał Boga za jego miłość do nas. Ta objawiła się we wcieleniu Jezusa Chrystusa. Najpierw Jezus przychodzi na świat jako bezbronne małe dziecko, a później to swoje ludzkie ciało pozwala przybić do krzyża dla naszego zbawienia. Stąd franciszkańskie ukochanie Dziecięcia Jezusa, a później pobożność Męki Pańskiej, którą obserwujemy w Kalwariach np. Pacławskiej, Zebrzydowskiej, Wejherowskiej czy Wambierzyckiej - mówi o. Jan Szewek OFMConv.

Kapłan mówi, że łaska uzyskania odpustu w okresie Bożego Narodzenia jest wielkim darem.

- Jest to dla nas ogromna radość, zaszczyt i ogromna łaska. Wiadomo, że odpust jest darowaniem kar, które zaciągamy przez grzech. Ten oczywiście jest nam odpuszczany w sakramencie pokuty. Trzeba jednak nam odpokutować karę. Ta może zostać jednak zniesiona przez odpust zupełny. Dlatego cieszymy się, że papież odpowiedział pozytywnie na nasza prośbę. Wszyscy którzy korzystają z naszej posługi, a także my sami, franciszkanie, możemy skorzystać z łaski odpustu. Możemy go ofiarować za nas samych jaki za naszych zmarłych - tłumaczy franciszkanin.