Diecezja legnicka znalazła się na trasie wędrówki relikwiarza ze szczątkami polskich męczenników.
Bohaterska rodzina jest czczona jako przykład heroicznej miłości bliźniego.
Jędrzej Rams /Foto Gość
W sobotę 11 listopada do sanktuarium św. Jacka w Legnicy dotarły relikwie błogosławionej rodziny Ulmów z Markowej. To był pierwszy punkt ich tygodniowej wizyty w diecezji legnickiej. Relikwie wędrują po wszystkich polskich diecezjach. Do nas przyjechały z diecezji świdnickiej, później trafią do archidiecezji wrocławskiej.
Powitanie relikwii w naszej diecezji odbyło się podczas wieczornej Eucharystii, której przewodniczył biskup Andrzej Siemieniewski. W homilii, nawiązując do święta niepodległości, mówił, że rodzina Ulmów jest przykładem osób charakteryzujących się prawdziwą duchową wolnością.
− Peregrynacja przypomina nam, że istnieje jakaś niepodległość ducha. Niepodleganie grzechowi, niepodleganie temu, co wiedzie nas w złym kierunku. I świadkami tego stali się członkowie rodziny Ulmów. Chcemy, by ich przykład natchnął jak najwięcej Polaków do wierności Bożemu prawu i jego wypełnianiu − wzywał biskup.
Diecezjanie mogli modlić się przy relikwiach m.in. w bazylice pw. Świętych Erazma i Pankracego w Jeleniej Górze, parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Nowogrodźcu, parafii św. Michała Archanioła w Polkowicach.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.