Obrzęd przyjęcia katechumenów

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 23.10.2023 10:06

W legnickiej katedrze odbył się obrzęd przyjęcia katechumenów.

Obrzęd przyjęcia katechumenów Obrzęd wprowadzenia do kościoła. Jędrzej Rams /Foto Gość

W ostatnią niedzielę, 23 października, biskup legnicki Andrzej Siemieniewski w uroczysty sposób wprowadził do legnickiej katedry trzech nieochrzczonych dorosłych. Poprzez ten obrzęd rozpoczął się dla nich czas bezpośredniego przygotowania do przyjęcia sakramentu chrztu świętego. Czas ten nazywa się w Kościele katechumenatem, a jego uczestników - katechumenami.

Obrzęd wprowadzenia rozpoczyna się w krużganku świątyni, gdzie kandydaci do katechumenatu proszą o przyjęcie ich do formacji poprzez głośne wyrażenie prośby „o chrzest, który daje życie wieczne”. Biskup poprosił ich o podanie imienia, czyli przedstawienie się całej wspólnocie, a następnie kandydaci otrzymali znak krzyża na czole („znak przynależności do nowego stanu”). Wówczas też zostały im wręczone krzyże, aby wiedzieli za kim podążają i zostali wprowadzeni do kościoła. Symbolicznie po homilii kandydaci otrzymali egzemplarz Pisma Świętego, jako widzialny znak wsłuchiwania się w głos Boga.

Biskup Siemieniewski w homilii przypomniał, że widziany przed chwilą obrzęd wprowadzenia nieochrzczonych do kościoła był znany już pierwszym chrześcijanom, ale dzisiaj widzimy go rzadziej. Stąd i szczęście obecnych, że mogą oglądać te znaki wiary.

- Zatrzymaliśmy się przed progiem prowadzącym do wnętrza, abyśmy zarówno my jak i kandydaci, uświadomili sobie, że nikt nie rodzi się chrześcijaninem. Trzeba się nim stać. A dzieje się to przez wiarę i przez chrzest. Mamy doświadczenie chrztu dzieci, ale chrzest przyjmuje się w każdym wieku. Każdy czas jest dobry i błogosławiony przez Boga. Bo mówi Apostoł "oto teraz czas zbawienia, oto teraz chwila łaski". Przekroczenie progu kościoła to przekroczenie progu wiary. Próg pojawia się w Piśmie Świętym np. w Dziejach Apostolskich tam, gdzie apostołowie Paweł i Barnaba wrócili ze swojej podróży misyjnej i opowiedzieli Kościołowi, jak Pan otwierał serca nieochrzczonych jeszcze nie chrześcijan. Otwierał im bramy wiary, aby mogli przekroczyć próg. Pan otworzył bramy wiary, aby wprowadzać do wnętrza rozjaśnionego tego wieczoru przez jaśniejące kandelabry, ale jeszcze bardziej - rozjaśnionego przez wiarę, która napełnia nasze serca - mówił biskup legnicki.  

Formalnie katechumeni nie są jeszcze chrześcijanami. Czeka ich okres formacji, przyjmowania kolejnych znaków wiary a ostatecznie - chrzest święty podczas liturgii Wigilii Paschalnej.