Każdego roku, 31 sierpnia, przy pomniku ofiar tzw. zbrodni lubińskiej odbywa się upamiętnienie osób, które wzięły udział w ogromnej antykomunistycznej manifestacji z 31 sierpnia 1982 roku. Milicja użyła wówczas broni wobec bezbronnego tłumu. Wystrzelono około tysiąca pocisków, raniono kilkadziesiąt osób, zabito Michała Adamowicza, Andrzeja Trajkowskiego i Mieczysława Poźniaka. Miliony Polaków o kolejnej komunistycznej zbrodni, mającej być przestrogą dla wszystkich, którzy nie chcieli pogodzić się z niewolą, dowiedziały się z Radia Wolna Europa i rozgłośni nadających zza żelaznej kurtyny. Od 30 lat co roku uczestnicy tamtych wydarzeń właśnie w tym miejscu domagają się sprawiedliwości i pociągnięcia do odpowiedzialności funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej oraz władz państwowych, które zorganizowały systematyczne tłumienie manifestacji i wydały zezwolenie na używanie ostrej amunicji.