Niezauważany skarb

Jakub Zakrawacz

|

Gość Legnicki 34/2022

publikacja 25.08.2022 00:00

W Kowarach mieści się świątynia nazwana imieniem franciszkańskiego męczennika.

Ojciec Stanisław (po lewej) przez ostatnie dwa lata zajmował się kaplicą wybudowaną przez wiernych. Ojciec Stanisław (po lewej) przez ostatnie dwa lata zajmował się kaplicą wybudowaną przez wiernych.
Jakub Zakrawacz /Foto Gość

W niedzielę 14 sierpnia odbyła się odpustowa Eucharystia w kaplicy pw. św. Maksymiliana Marii Kolbego w Kowarach.

Homilię wygłosił o. Piotr Reizner OFM Conv, przyjaciel miejsca, proboszcz ze Lwówka Śląskiego. Zakonnik przedstawił wiernym trzy symbole, poprzez które ich patron ma dziś do nich przemawiać. Pierwsza to rama symbolizująca życie na pokaz, zbytnią troskę o to, co zewnętrzne. Tej postawie zawsze miał przeciwstawiać się męczennik, który tworząc takie dzieła jak Niepokalanów, „inwestował w to, co wewnętrzne, niewidzialne”.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.