Czego chcieć więcej?

Jakub Zakrawacz

|

Gość Legnicki 32/2022

publikacja 11.08.2022 00:00

O modlitwie pięciu kluczy i radości na przemienionych twarzach opowiadają osoby współtworzące lubiński Dom Miłosierdzia.

▲	Pani Bogumiła z ulotką wspólnoty i książką Neala Lozano w kaplicy oratoryjnej służącej jako tymczasowe miejsce posługi. ▲ Pani Bogumiła z ulotką wspólnoty i książką Neala Lozano w kaplicy oratoryjnej służącej jako tymczasowe miejsce posługi.
Jakub Zakrawacz /Foto Gość

Siostra Elżbieta, koordynatorka Domu Miłosierdzia działającego przy parafii pw. św. Jana Bosko w Lubinie, wyjaśnia: − To modlitwa uwolnienia, uzdrowienia wewnętrznego, skierowana do wszystkich tych, którzy w swoim życiu w jakiś sposób przeżywają zniechęcenia, apatię, lęki, zranienia, towarzyszące nawet przez całe życie albo ujawniające się po latach. Właściwie każdy z nas ma jakieś traumatyczne doświadczenia za sobą.

O co proszą modlący się? – Ta modlitwa jest towarzyszeniem osobom w procesie oddawania tego wszystkiego Panu Jezusowi. Prosimy, by wziął to w swoje ręce i przemienił mocą swojego Imienia i Przenajświętszej Krwi – dodaje salezjanka.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.