Wierni jak co roku modlą się za nienarodzonych. Tym razem również o pokój na Ukrainie.
▲ Spotkanie odbyło się przed kościołem MB Królowej Polski w Legnicy.
Jakub Zakrawacz /Foto Gość
W Środę Popielcową, równolegle do akcji 40 dni dla życia, ruszył Modlitewny Flash mob, czyli coroczna inicjatywa Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Dlaczego wierni modlą się przed świątyniami, a nie w środku? – Chodzi o przykład. Sama formuła dotyczy tego, by modlić się w miejscu publicznym, czyli dać świadectwo wiary – opowiada ks. Bogusław Drożdż, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Polski, gdzie akcja odbywała się od 2 do 13 marca. – Znajdujemy się w miejscu widocznym, ponadto mamy włączony głośnik i prowadzimy transmisję internetową – cieszy się z zasięgu modlitwy kapłan. – Jako odpowiedzialni chrześcijanie chcemy włączyć się w szturm modlitewny, by prosić Boga o uratowanie życia zagrożonego aborcją. Drugą intencją jest pokój na Ukrainie. Myślę, że te tematy są mocno ze sobą związane – mówi o rosyjskich bombach spadających na szpitale czy przedszkola.
Dostępne jest 38% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.