Z Lubuschem było inaczej

Michał Orda

|

Gość Legnicki 7/2022

publikacja 17.02.2022 00:00

Losy tego człowieka to dowód, że historia nie jest czarno-biała, ale ma wiele odcieni szarości.

▲	Edward podczas pracy w obozowym warsztacie ślusarskim. ▲ Edward podczas pracy w obozowym warsztacie ślusarskim.
Muzeum KL Auschwitz

W Jeleniej Górze powstawały zdjęcia do paradokumentalnego filmu o Edwardzie Lubuschu, funkcjonariuszu z KL Auschwitz, którego popularyzatorzy historii nazywają „dobrym SS-manem”.

Edward Lubusch urodził się w Bielsku. Jego ojciec był Niemcem, a matka Polką. Według powojennych relacji polskich kolegów z czasów ich młodości Lubusch czuł się bardziej Niemcem niż Polakiem. Gdy wybuchła II wojna światowa i jego brat służący w Wehrmachcie zginął na froncie, matka postanowiła za wszelką cenę uratować życie drugiego syna. Wystarała się więc o przydział do służb pracujących w niedalekim od Bielska obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Obóz nosił nazwę KL Auschwitz i młody Edward został najpierw telefonistą, a później blokowym.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.