Placówka ta powstała, ponieważ była zwyczajnie potrzebna. Gdy nigdzie nie można znaleźć dla siebie miejsca, trzeba stworzyć własne.
Joanna Pyzińska z synem Kubą.
Jakub Zakrawacz /Foto Gość
W Legnicy od 2014 roku działa Niepubliczna Szkoła Podstawowa „Dar Losu”, placówka, która powstała z inicjatywy rodziców dzieci zmagających się z autyzmem.
− Nie znalazłyśmy właściwego miejsca dla naszych pociech ani w publicznych szkołach zwykłych, ani w specjalnych. Postanowiłyśmy więc zrobić coś same – opowiada Joanna Pyzińska, dyrektor szkoły, a jednocześnie prezes powstałego dwa lata wcześniej Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci z Autyzmem I Innymi Zaburzeniami Rozwojowymi „Dar losu”. − Moim motorem napędowym był dziewięcioletni wówczas syn Kuba – tłumaczy pani Joanna, która wraz z dwiema innymi mamami rozpoczęła wówczas niełatwą pracę u podstaw związaną z powstawaniem placówki oświatowej.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.