Gwizdanowska parafia jest jedyną w diecezji legnickiej, której patronuje św. Urszula. Ten fakt  przypomniano kilkukrotnie podczas tegorocznych uroczystości odpustowych, na które składały się dwa bardzo ważne elementy. Pierwszym była sama liturgia Eucharystii, której przewodniczył ks. prałat Leopold Rzodkiewicz, a wśród gości był m.in. ks. Jan Mycek oraz ks. prot. Sławomir Sorokanycz z prawosławnej parafii pw. św. Kosmy i Damiana w Studzionkach. Drugi związany był z pomnikiem, który stanął na skwerze przed kościołem.

W homilii ks. Leopold Rzodkiewicz odniósł się m.in. do inicjatywy postawienia pomnika, chwaląc pomysł zadbania o pamięć o przodkach. Przypomniał także legendę oraz fakty związane z życiem i śmiercią św. Urszuli. Obiecał, że w najbliższym czasie przekaże gwizdanowskiej parafii relikwie tej świętej dziewicy i męczennicy. - Poprzez liczne kontakty z archidiecezją kolońską w Niemczech otrzymujemy wiele elementów wyposażenia z tamtejszych kościołów. Wśród nich są ołtarze, a we wszystkich ołtarzach tamtej diecezji znajdują się relikwie patronki tamtej diecezji - św. Urszuli. Mam w posiadaniu taką relikwię i po dopięciu wszystkich formalności mam nadzieję, niedługo będę mógł przekazać je waszej parafii - mówił ks. Rzodkiewcz, który zachęcał także parafian do pielgrzymki do Kolonii, miejsca pochówku św. Urszuli i jej towarzyszek.

  Przecięcie wstęgi przez ks. Tomasza Hęsia. Jędrzej Rams /Foto Gość

Druga część uroczystości odbyła się już przed kościołem, gdzie przed rokiem stanął pomnik poświęcony Zofii Chrzanowskiej. Jest to kopia pomnika, który przed II wojną światową stał w Trembowli, na Kresach Wschodnich. Stamtąd pochodzą przodkowie obecnych mieszkańców gminy Rudna, a szczególnie Gwizdanowa. Budowy  pomnika podjęła się grupa pasjonatów spod znaku fundacji "Korzenie i Skrzydła". W odsłonięciu i błogosławieństwie pomnika uczestniczyli członkowie ułańskich grup rekonstruktorskich.