Węglowa wojna o Turów

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 22/2021

publikacja 03.06.2021 00:00

Mieszkańcy regionu czekają na sprawiedliwe rozwiązanie obecnej skomplikowanej sytuacji turowskiego zakładu.

▲	Kopalnia daje zatrudnienie tysiącom pracowników. ▲ Kopalnia daje zatrudnienie tysiącom pracowników.
Roman Tomczak /Foto Gość

Mieszkańcy Bogatyni i okolic doskonale wiedzą, że ich kopalnia prędzej czy później zostanie zamknięta. W świadomości mają jednak to, że nie stanie się to wcześniej niż za przynajmniej 25 lat. Mówią o tym postanowienia różnych gremiów Unii Europejskiej, które naciskają m.in. na Polskę, by wycofała się z produkcji energii elektrycznej pozyskiwanej z węgla do 2049 roku. To wycofanie ma być jednak poprzedzone dotacjami i subwencjami ze środków unijnych dla regionów, które w wyniku zamknięcia np. kopalni węgla brunatnego będą musiały diametralne przeorganizować nie tylko swoją lokalną gospodarkę, ale i szeroko rozumiany sposób życia.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.