Adwent jak malowany

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 48/2020

publikacja 26.11.2020 00:00

Przed nami piękny czas przygotowania do Narodzenia Pańskiego. Dobrym miejscem do tego jest krzeszowska bazylika.

▲	Obficie zdobione sklepienie w świątyni jest jak film o naszym odkupieniu. ▲ Obficie zdobione sklepienie w świątyni jest jak film o naszym odkupieniu.
Jędrzej Rams /Foto Gość

Odwiedzając bazylikę mniejszą pw. Wniebowzięcia NMP, warto podnieść wzrok na sklepienie. Wchodzący do krzeszowskiej bazyliki mogą czuć się nieco przytłoczeni mnogością i różnorodnością ozdób we wnętrzu kościoła. Są tam dziesiątki rzeźb, setki namalowanych postaci, „falujące” barokowe ozdoby architektoniczne, masywne organy, mnóstwo barw, złota, drewna… Wszystko to zmusza do postawienia pytań: Po co to wszystko i czy jest w tym nagromadzeniu ozdób sakralnych jakiś porządek? Co jest kluczem do zrozumienia cysterskiej duchowości? Czy ta duchowość przeminęła, czy może jednak pozostała, bo jest w jakiś sposób uniwersalna, katolicka?

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.