Lubin. Noc Muzeów

Jakub Zakrawacz

publikacja 18.08.2020 02:02

Od piątku 14 do niedzieli 16 sierpnia odbywała się lubińska Noc Muzeów. Na wydarzeniu zorganizowanym z okazji 100. Rocznicy Bitwy Warszawskiej pojawiły się grupy rekonstrukcyjne z całej Polski.

Lubin. Noc Muzeów W trakcie wydarzenia grupy rekonstrukcyjne prezentowały ubiory i uzbrojenie m.in. z czasów wojny polsko-bolszewickiej. Jakub Zakrawacz

Od piątku 14 sierpnia do niedzieli 16 sierpnia odbywała się lubińska Noc Muzeów. Na wydarzeniu zorganizowanym z okazji 100. Rocznicy Bitwy Warszawskiej pojawiły się grupy rekonstrukcyjne z całej Polski.

– Z uwagi na koronawirusa, przez długi czas nie wiedzieliśmy, na czym stoimy. Kilka miesięcy temu, kiedy rząd poluźnił obostrzenia, podjęliśmy decyzję o organizacji wydarzenia – mówi Olga Spiak z Muzeum Historycznego w Lubinie. – Przez to wszystko jednak udało nam się ściągnąć do naszego miasta wiele wspaniałych grup rekonstrukcyjnych, które w normalnych warunkach zostałyby zagarnięte przez inne, większe imprezy – uśmiecha się organizatorka.

W ramach trzydniowych obchodów Bitwy Warszawskiej, do Lubina zjechały grupy z całej Polski. – Wśród nas są osoby z Kielc, Krakowa, Rzeszowa, Warszawy…. – wymienia Grzegorz Niski, członek GRH Bellum oraz projektu Rosja w Ogniu (RWO). – Zakres rekonstrukcji jest bardzo szeroki: od I wojny światowej (wojska pruskie, carskie, austro-węgierskie), bitwę warszawską (armie polska i bolszewicka), aż po II WŚ i m.in. Armię Wojska Polskiego (AWP), wojska niemieckie – dodaje rekonstruktor.

– Nasze zainteresowanie rekonstrukcyjne bierze się z kultywowania pamięci o Powstaniu Wielkopolskim. Staramy się odtworzyć nieduży biwak wielkopolskich wojsk (utworzonych właśnie z powstańców), które oczekują na rozkaz uderzenia na bolszewików w ramach Bitwy Warszawskiej – mówi Michał Budnik z OKW. – Pamiętam Gwiazdkę 2018 r. Wtedy rekonstruowaliśmy oddziały pruskie, a już trzy dni później ukazywaliśmy naszych powstańców z tymi samymi mundurami, ale z doczepionymi orzełkami – śmieje się pan Michał.

Dalszą część artykułu przeczytasz na następnej stronie

Do pasjonatów rekonstrukcji należą również kobiety. – Wszystko zaczęło się od tego, że od dziecka interesowałam się militariami – mówi Dominika Panitak z GRH „Bellum” i RWO – Spotykamy się zazwyczaj w weekendy, więc nie ma problemu z pracą czy szkołą – dodaje pasjonatka.

Na lubińskim wydarzeniu pojawiło się wiele rodzin z dziećmi. – Bardzo ciekawa inicjatywa naszych władz. Przyszliśmy pooglądać wojsko, a później inscenizację Bitwy Warszawskiej – mówi Marcin Czuper, który na wydarzenie przyszedł z synami. – Podoba mi się to, że ludziom się chce. Na YouTube oglądam archiwalne filmiki z tamtych czasów, a teraz mogę to zobaczyć na żywo – dodaje Rafał Przysada, obecny na imprezie ze swoją rodziną.  

Trzydniowe wydarzenie odbywało się jednak nie tylko w Parku Leśnym w Lubinie. – Nasze miasto nie jest duże, więc można w miarę szybko przenieść się również na nasz Rynek. Mieliśmy tu defiladę wojsk, rekonstrukcję strojów, wystawy w ratuszu i wokół niego, foodtracki, 3. Lubiński Lotny Festiwal Piwa, gry miejskie…. – wymienia O. Spiak.

Ciekawym punktem lubińskich obchodów była rekonstrukcja Bitwy Warszawskiej. W trakcie pokazu zostały użyte materiały pirotechniczne. Podczas trzydniowego wydarzenia odbyły się również biegi i starty w nordic walking zorganizowane przez Stowarzyszenie Sport-Art.

Nie była to pierwsza tego typu impreza historyczna zorganizowana przez Muzeum Historyczne w Lubinie. W lutym tego roku w Parku Leśnym odbył się bowiem I Bieg Pamięci Zesłanych na Sybir, o którym pisaliśmy TUTAJ.

Sierpniowe wydarzenie upamiętniające 100 rocznicę Bitwy Warszawskiej zostało dofinansowane ze środków Narodowego Centrum Kultury w ramach programu Kultura - Interwencje 2020.