publikacja 13.08.2020 00:00
Ks. prałat Marian Kopko mówi o tym, co przyciąga pielgrzymów i turystów do Krzeszowa, i opowiada o rocznicowych uroczystościach.
▲ – Pilnujemy w Krzeszowie pięknej liturgii i konfesjonału – mówi ks. prałat M. Konopko.
Jędrzej Rams /Foto Gość
Jędrzej Rams: Jest Ksiądz proboszczem, jednym zresztą z najbardziej znanych w diecezji legnickiej, a jednocześnie kustoszem diecezjalnego sanktuarium. Jak łączy Ksiądz te dwie funkcje?
Ks. prał. Marian Kopko: Czas mojej chyba największej aktywności to budowa kościoła parafialnego w Polkowicach. Kiedy 12 lat temu przechodziłem do Krzeszowa, w moim posługiwaniu kapłańskim bardzo dużo się zmieniło. Mam na myśli codzienność pracy parafialnej, czyli to, że wszelkie prace budowlane czy konserwatorskie zostały mi „odebrane”. Za namową biskupa i księdza kanclerza została powołana fundacja Europejska Perła Baroku. Są tam fachowcy od spraw budowlanych, od pozyskiwania pieniędzy. Żartobliwie mawiam, że „Kopko nie może nic po swojemu wymyślić”. Ale ja się z tego cieszę, bo mogę więcej czasu przeznaczyć na działania typowo duszpasterskie. Po to przecież zostałem księdzem, teologiem.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.