Radość i wyzwanie

Jędrzej Rams

|

Gość Legnicki 31/2020

publikacja 30.07.2020 00:00

Magda Konieczko ze Związku Dużych Rodzin w Legnicy opowiada o codzienności, potrzebach i oczekiwaniach rodziców wielodzietnych.

▲	Pani Magda mówi, że ludzie to najważniejszy kapitał.  Na zdjęciu z mężem i dziećmi. ▲ Pani Magda mówi, że ludzie to najważniejszy kapitał. Na zdjęciu z mężem i dziećmi.
archiwum rodzinne

Jędrzej Rams: Od zawsze myśleliście o rodzinie wielodzietnej czy ten pomysł rodził się – nomen omen – wraz z kolejnymi dziećmi?

Magda Konieczko: Zarówno ja, jak i mąż wywodzimy się z rodzin 2+2. Pomysł na rodzinę wielodzietną zrodził mi się już w młodości. Miałam tylko jednego brata, często się zdarzało, że kiedy on wychodził do kolegów, ja zostawałam w domu sama… Pod wpływem tych doświadczeń pomyślałam, że w przyszłości chciałabym mieć więcej dzieci. Przyszedł czas małżeństwa i okazało się, że mój mąż również nie widzi przeszkód. I to jest podstawa, żeby dwoje chciało naraz. (śmiech) A że każde dziecko przynosi ogromnie dużo szczęścia i radości, a duża rodzina ma więcej plusów niż minusów, postanowiliśmy, że możemy mieć więcej dzieci.

Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.