Pierwsza sobota

Jakub Zakrawacz

publikacja 07.06.2020 09:27

W legnickiej katedrze spotkali się czciciele Matki Bożej.

Pierwsza sobota Wydarzenie nazywane jest popularnie "nabożeństwem ze świecami”. Płomień na gromnicach wiernych bierze swój początek od świecy przy figurze Niepokalanej. Jakub Zakrawacz

6 czerwca przypadała pierwsza sobota miesiąca. Tradycyjnie, w parafii katedralnej odbyła się wtedy Eucharystia i nabożeństwo wynagradzające Niepokalanemu Sercu Maryi.

- Czym innym jest obchodzenie pierwszych sobót i 13. dni miesiąca. Te ostatnie wiążą się z dniem, w którym Matka Boża objawiała się od maja do października. Nie jest to jednak istota objawień fatimskich - mówi ks. Robert Kristman, proboszcz Katedry pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Legnicy.

Wypełnienie pięciu pod rząd sobotnich nabożeństw ma być wynagrodzeniem Maryi za konkretnych pięć rodzajów zniewag, które kierują do Niej ludzie. Wiernym, którzy spełnią wymogi nabożeństwa, Maryja obiecuje w godzinie śmierci przyjść z łaskami potrzebnymi do zbawienia duszy. - W trakcie homilii odbywa się warunek 15-minutowego rozmyślania nad tajemnicami różańcowymi. Po Eucharystii następuje wystawienie Najśw. Sakramentu i właśnie wtedy zmawiamy Różaniec wynagradzający - mówi gospodarz parafii katedralnej.

Jeśli wierni przystąpili w tym dniu do Komunii Świętej, to spełnili wszystkie warunki niezbędne do ważności nabożeństwa. Objawienia mówią jeszcze co prawda o spowiedzi św., lecz warunek ten wiązał się z wymaganiami czasów objawień (1917r.), kiedy trzeba było jeszcze spowiadać się przed każdorazowym przyjęciem Jezusa. Po Soborze Watykańskim sytuacja uległa zmianie.  

Nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca praktykowane jest w legnickiej katedrze od 9 lat. - Wydarzenie jest dość popularne, gościmy u siebie wiele osób z różnych parafii. Całość zamyka się w dwóch godzinach - podsumowuje ks. Robert.