publikacja 28.05.2020 00:00
Budowa papieskiego ołtarza to rzecz arcytrudna. Opowiada o tym architekt Jerzy Skupień.
Pan Jerzy w swojej pracowni pokazuje oryginalne plany umiejscowienia konstrukcji ołtarzowej na legnickim lotnisku.
Jędrzej Rams /Foto Gość
Jędrzej Rams: Jak to się stało, że odpowiadał Pan za budowę ołtarza papieskiego w Legnicy?
Jerzy Skupień: Od początku istnienia diecezji legnickiej pomagałem w wielu inwestycjach, remontach i budowach. Stąd zostałem zaproszony do przygotowań do przyjazdu Jana Pa- wła II. Moja rola na początkowym etapie sprowadzała się do tego, że zajmowałem się rozplanowaniem sektorów. Chodziło o zbudowanie bezpiecznych sektorów dla 300 tys. wiernych. Było to duże przedsięwzięcie, bo koncepcji było sporo, trzeba było kilkukrotnie zmieniać plany.
Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.