Nowe informacje z ZOL-u w Jeleniej Górze

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 26.04.2020 09:56

Mija trzeci tydzień walki o zdrowie i życie pacjentów jeleniogórskiego Zakładu Opieki Leczniczej.

Nowe informacje z ZOL-u w Jeleniej Górze Ograniczone wejście do ZOL-u. Jędrzej Rams /Foto Gość

Kończy się trzeci tydzień zmagań z COVID-19 w Zakładzie Opieki Leczniczej w Jeleniej Górze, prowadzonym przez Caritas Diecezji Legnickiej.

Ks. Robert Serafin, dyrektor diecezjalnej Caritas, mówi nam, że nadal na oddziale 3. pozostaje 20 osób zakażonych koronawirusem.

- Proszę pamiętać, że dopóki mamy chorych, sytuacja jest poważna. Oddział ten ciągle pozostaje w izolacji. Osobami chorymi na tym oddziale opiekuje się teraz 7 osób - mówi dyrektor.

Niedługo wolontariusze z oddziału trzeciego będą musieli opuścić izolację i udać się na kwarantannę. Zastąpią ich nowi ochotnicy.

- Do dzisiaj zgłosiło się do nas 30 osób. Mówię o osobach, które już nam pomagają oraz o tych, którzy do nas przybędą. Są i będą to księża, siostry zakonne, klerycy i osoby świeckie. Z każdym rozmawiał lekarz, nie wszyscy mogą pomóc na oddziale 3., a to właśnie tam najbardziej potrzebujemy nie tyle samych wolontariuszy, ale wolontariuszy, których możemy określić jako wykwalifikowany personel medyczny. Niemniej wszyscy ochotnicy znajdują miejsce do wsparcia naszych działań - pomagają na oddziałach 1. i 2., w kuchni, w pracach porządkowych.

Wszystkim bardzo, bardzo dziękujemy. Bez względu na to, czy można było skorzystać z czyjejś pomoc czy nie, bardzo dziękujemy za chęć pomocy przy osobach chorych - mówi ks. Robert Serafin.

Niestety mimo pomocy i wsparcia materialnego z wielu stron, nadal jest potrzebne apelowanie o pomoc materialną. Personel ZOL-u prosi głównie o środki ochrony dla tych, którzy opiekują się chorymi. Chodzi o kombinezony, maseczki, czepki, fartuchy, rękawiczki. Potrzebne też są pieniądze, ponieważ zaostrzone środki bezpieczeństwa sprawiły że wszystkiego zużywa się w o wiele większej ilości niż zazwyczaj.

Ci którzy opiekują się chorymi dziękują ale i proszą także o jeszcze jedno - o modlitwę w ramach Dziecięcego Różańca Nadziei.

- Dzieci które rozpoczynają modlitwę, malują i przesyłają nam obrazki z różańcem. Te zdjęcia wieszamy sobie na oddziałach, także na oddziale 3. W sumie na piątek było 46 różnych rysunków. To bardzo cieszy, bo każdy obrazek, to różaniec w intencji chorych, pracowników i wolontariuszy. Dzieci się włączają, a świadomość tego dużo daje tym, którzy są na oddziale 3. Nie wiemy jak długo potrwa ta sytuacja, dlatego cały czas prosimy o pomoc - mówi ks. Robert Serafin. 

Dziecięcy Różaniec Nadziei ciągle trwa. Zapraszamy do tej inicjatywy, która polega na dwóch prostych działaniach. Pierwszym jest podjęcie się pięciodniowej modlitwy przynajmniej jedną dziesiątką różańca świętego w intencji chorych oraz personelu jeleniogórskiego Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Drugą częścią inicjatywy jest narysowanie bądź namalowanie (a może tylko zrobienie sobie z nim zdjęcia) różańca, a zdjęcie pracy można wysłać na adres rozaniecnadziei@caritaslegnica.pl.

Jeżeli ktokolwiek może pomóc, prosimy kontaktować się przez podane wyżej numery albo wesprzeć Caritas wpłatą na konto organizacji z dopiskiem "Pomoc dla ZOL" - 30 1600 1156 1847 4540 1000 0018.

Osoby chcące dowiedzieć się, czy mogą pomóc jako wolontariusze, proszone są o kontakt: tel. 76 72 44 300 wew. 372 lub 502 025 855.