Codziennie od początku pandemii o 17.00 w parafii pw. św. Jacka w Legnicy, sanktuarium św. Jacka oraz miejsca wydarzenia eucharystycznego o znamionach cudu, przechodzi procesja z Najświętszym Sakramentem.

Ks. Andrzej Ziombra, proboszcz miejsca, przemierza ulice swojej parafii i błogosławi mieszkańcom, których zamknęła w domu pandemia koronowirusa. Kapłanowi towarzyszy w tej modlitwie zaledwie kilkanaście osób.

W legnickim sanktuarium pw. św. Jacka doszło do wydarzenia o znamionach cudu. Na kawałki konsekrowanej hostii, która spadła na posadzkę i została włożona do wody do rozpuszczenia, pojawiło się zaczerwienienie, które naukowcy określili jako kawałek mięśnia serca w agonii. Więcej o cudzie w Legnicy poniżej:

Przeczytaj:

To mięsień sercowy w agonii

Hostia szkiełkiem i okiem

Tu już nie ma chleba...

Niemy świadek cudu

Dzięki cudom widzisz więcej