Legnica. Rekolekcje "Wiara, nadzieja, miłość" z Marcinem Gomułką

Jakub Zakrawacz

publikacja 09.03.2020 05:01

Trzydniowe wydarzenie pozwoliło uczestnikom zgłębić istotę małżeństwa.

Legnica. Rekolekcje "Wiara, nadzieja, miłość" z Marcinem Gomułką Nie "cheese", a "Jezus" okazał się najlepszym słowem wypowiedzianym do wspólnego zdjęcia. Jakub Zakrawacz

W dniach 6-8 marca w Domu Rekolekcyjnym przy ul. Grunwaldzkiej 50 w Legnicy odbyły się rekolekcje „Wiara, Nadzieja, Miłość”. Wydarzenie, które mieli poprowadzić wspólnie Monika i Marcin Gomułkowie, przyciągnęło wielu młodych ludzi, chcących przygotować się do założenia rodziny lub pragnących naładować duchowe baterie.

- Dlaczego Gomułkowie? Bo są dobrze znani młodym ludziom i ukazują rzeczywiste piękno małżeńskiej miłości. Poznałem tę rodzinę rok temu na obozie ewangelizacyjno-sportowym w Szklarskiej Porębie - mówi ks. Robert Bielawski, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Legnickiej Kurii Biskupiej, który na początku tamtego zgrupowania nie słyszał jeszcze o działalności Moniki i Marcina Gomułków. - Oni towarzyszyli nam w trakcie całego obozu, ale swoje świadectwo wygłosili dopiero po 3 dniach. Ich konferencja była stuprocentowym potwierdzeniem tego, co każdy z nas mógł zobaczyć wcześniej na własne oczy. To, w jaki sposób traktowali swoje dzieci, jak odnosili się do siebie… - wspomina duchowny. Po tym spotkaniu kapłan utrzymywał z małżeństwem kontakt, a kiedy zrodziła się idea legnickich rekolekcji „Wiara, Nadzieja, Miłość”, para zgodziła się przyjechać na nie aż spod Torunia.

W Legnicy pojawił się jednak tyko Marcin. Jego żona Monika jest w 8. miesiącu ciąży i tuż przed wyjazdem nie czuła się najlepiej. - Taka jest proza życia. Nie zawsze jest lekko, dlatego też jestem tutaj sam - mówił Marcin Gomułka, który pomimo chwilowej rozłąki nie tracił ducha. - Moja żona została w domu, ale wierzę, że jest ze mną. Sakrament małżeństwa połączył nas w jedno. Nie przyjechałem do Legnicy głosić siebie, ale Chrystusa obecnego w małżeństwie. Wierzymy, że taka była wola Boża na ten czas. To też jest trud małżeństwa, że trzeba podejmować decyzje, które czasem nie do końca są łatwe -  tłumaczył ewangelizator.

W trakcie legnickich rekolekcji znalazł się czas zarówno na słuchanie konferencji, jak i na Eucharystię, adorację, pracę w grupach czy integrowanie się. Większość uczestników pochodziła z diecezji, ale nie brakło również osób z daleka. - Przyjechałam BlaBlaCarem z okolic Warszawy - mówi Maja. - Moją główną motywacją było spotkanie z rodziną Gomułków, których obserwuję już od dwóch lat. Chciałam również przeżyć kilka dni w gronie ludzi, którzy mają ode mnie większe doświadczenie w wierze. Czuję się tu bardzo dobrze i było mi to potrzebne, zwłaszcza w okresie Wielkiego Postu - dodaje dziewczyna.

- Gdy dowiedziałam się o rekolekcjach, miałam trochę wątpliwości, ale na szczęście się zdecydowałam - mówi Alicja, dla której było to pierwsze takie wydarzenie w życiu. - Do tej pory brałam udział w uwielbieniach, spotkaniach jednodniowych, ale nigdy w takiej formule. Na początku było trochę stresu (bo nikogo nie znałam), ale udało mi się zintegrować z ludźmi, z którymi mogłam dzielić się swoimi doświadczeniami, swoim życiem - tłumaczy legniczanka.

- O rekolekcjach dowiedziałem się z pierwszej ręki, czyli od ks. Roberta, z którym często współpracuję, m.in. jako animator.  Miałem teraz trochę gorszy czas, potrzebowałem na nowo naładować duchowe baterie - mówi Konrad. - Z konferencji Marcina mogłem dowiedzieć się tego, czym tak naprawdę jest miłość, poświęcenie, rezygnacja z siebie na rzecz drugiej osoby - dodaje uczestnik.

- Ja przyjechałem z tutaj z obawą, że będzie jak w stereotypowym klasztorze, czyli wszyscy będą chodzić w milczeniu i ze spuszczonymi głowami - śmieje się Andrzej. - Można się tu fajnie zintegrować, poznać nowe osoby. Łączy nas to, że przygotowujemy się do wejścia w nowy etap swojego życia, jakim jest małżeństwo - dodaje chłopak.

Chętnych do wzięcia udziału w legnickich rekolekcjach nie zabrakło. Lista podstawowa zapełniła się już w ciągu 24 godzin, a na rezerwowej znalazło się aż 15 osób. Wydarzenie skierowane zostało do osób w przedziale wiekowym 18-30 lat. Kolejne rekolekcje odbędą się w Szklarskiej Porębie. Czas skupienia, połączony z wyjściem w góry, został przeznaczony dla chętnych w wieku 30-45 lat. Więcej informacji na stronie: http://diecezja.legnica.pl/pamietaj/