Biskup legnicki powołał nowych penitencjarzy katedralnych z prawem rozgrzeszania we wszystkich wypadkach zastrzeżonych biskupowi diecezjalnemu.

- W tym wszystkim chodzi o to, że w Kościele jest myśl i praktyka, by jak najbardziej ułatwiać człowiekowi pojednanie z Panem Bogiem. Kościół więc robi wszystko ku temu, ale są też pewne ograniczenia, które wynikają z pewnej pedagogiki nawrócenia i wagi niektórych grzechów. Bóg jest bowiem gotów odpuścić każdy grzech człowiekowi, który żałuje. Czyni to ze względu na swojego Syna, która za nas umarł i zmartwychwstał. To zależy od człowieka, czy zamknie sobie drogę do odpuszczenia. Dzieje się to, gdy człowiek nie żałuje swoich czynów, gdy nie ma chęci poprawy. Są jednak grzechy zarezerwowane do odpuszczenia tylko przez biskupa. Są to grzechy, które nie każdy kapłan i nie w każdej okoliczności może odpuścić - mówi ks. Robert Kristman.

Są to przestępstwa przeciwko religii i jedności Kościoła: apostazja, herezja i schizma; aborcja dokonana - usunięcie ciąży; prawnokarna ochrona godności sakramentu pokuty; zastosowanie przymusu zewnętrznego względem biskupa, duchownego lub zakonnika; usiłowanie sprawowania Eucharystii lub sakramentu pokuty; fałszywe doniesienie o solicytacji z okazji spowiedzi, usiłowanie zawarcia małżeństwa przez duchownych lub zakonników.

- Jeżeli jest ktoś, kto popełnił taki grzech, a chce przystąpić do spowiedzi (a często najpierw wrócić na łono Kościoła, z którego wykluczył się popełniając niektóre grzechy), nie musi już szukać biskupa, który jest tylko jeden i nie zawsze na miejscu. Może więc przyjść do katedry i wyspowiadać się u danego kapłana-penitencjarza katedralnego - mówi ks. Kristman.

Penitencjarze katedralni to funkcja przypisana do człowieka, a nie do miejsca. Co prawda będą regularnie spowiadać w konfesjonałach katedry, ale odpuszczenie powyższych grzechów związanych z tą posługą może odbywać się podczas każdej spowiedzi, niekoniecznie w katedrze, a np. w parafii w której posługują. Kapłanami mianowanymi przez biskupa legnickiego są bowiem niektórzy proboszczowie legnickich i podlegnickich parafii, ojcowie duchowni oraz przełożeni Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej a także pracownicy Legnickiej Kurii Biskupiej.