Wszyscy uczestnicy tamtych wydarzeń mówią jedno – to był inny polityczny świat.
▲ Stanisław Obertaniec wszedł do polityki z poczucia obowiązku. Po pierwszej kadencji zajął się swoją miłością – radiem.
Jędrzej Rams /Foto Gość
We wtorek 4 czerwca, jak Polska długa i szeroka, różne środowiska polityczne świętowały 30. rocznicę wyborów właśnie z 4 czerwca 1989 roku. Przy obecnej medialnej wrzawie nieraz trudno jest dostrzec wielką różnicę, jaka była między ówczesną polityką i ludźmi ją tworzącymi a obecnymi elitami partyjnymi. Polega ona chociażby na 30-letnim doświadczeniu politycznym wielu obecnych działaczy.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.