Legnica. Diecezjalne spotkanie "margaretek"

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 19.05.2019 07:33

W sanktuarium św. Jacka, miejscu cudu eucharystycznego, spotkali się ci, którzy regularnie modlą się za kapłanów.

Legnica. Diecezjalne spotkanie "margaretek" Jędrzej Rams /Foto Gość

W sobotę 18 maja w legnickim sanktuarium odbyło się diecezjalne spotkanie członków Apostolatu Margaretka. Jest to ogólnoświatowy ruch skupiający osoby pragnące modlić się głównie za osoby konsekrowane. Sami o sobie piszą w ten sposób: "U podstaw duchowości Apostolatu widzimy upowszechnianie przekonania, iż każdy chrześcijanin został powołany do świętości i współpracy z Chrystusem. Cechami wyróżniającymi członków Apostolatu Margaretka winny być: dążenie do świętości, osobiste świadectwo dawane w codziennym życiu oraz nieustająca modlitwa za Kapłanów oraz za Kościół powszechny na wzór Maryi. Członkowie Apostolatu będą pamiętać w swoich modlitwach także o osobach konsekrowanych i w łączności z innymi ruchami będą modlić się gorliwie o nowe, liczne i święte powołania kapłańskie, zakonne, misyjne i hospicyjne".

Jak wspomniał diecezjalny opiekun "margaretek" ks. Antoni Pławecki, ich spotkania w kościele pw. św. Jacka odbywają się cyklicznie co kwartał, a to było dorocznym spotkaniem grup z całej diecezji. Przyjechali na nie ludzie m.in. z Bogatyni, Mirska i Lubina.

- Trzeba modlić się za kapłanów! Ja zaczęłam to robić regularnie po powrocie z pielgrzymki do Medjugorie. Na prośbę księdza zorganizowałam tam grupę, która zaczęła się modlić za kapłanów. Co ciekawe, nie znałam i do dzisiaj praktycznie nie znam osób, które wówczas pojechały na pielgrzymkę. Mimo to wiem, że wspólnie modlimy się w tej jednej ważnej intencji. Mamy pod swoją opieką ks. Dariusza Siutę, pracującego obecnie w Siekierczynie - mówiła Teresa Pilipionek z Bogatyni.

Centralnym punktem dnia skupienia była Eucharystia, której przewodniczył bp Marek Mendyk. - Jesteśmy wam wdzięczni za dar serdecznej modlitwy za kapłanów. Bardzo wam dziękujemy! Jesteście rzeczywiście takimi osobami, które podtrzymują kapłańskie dłonie poprzez modlitwy zanoszone do nieba. Dziękuję, bo czas jest szczególny, bo atakowany jest Kościół, atakowani są pasterze. Ta modlitwa za łaską Pana Boga ma szczególny charakter i szczególny wymiar - mówił hierarcha.