Rodzinny interes

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 9/2019

publikacja 28.02.2019 00:00

– Kat w czerwonym kapturze, ścinający toporem skazańca na środku rynku? To hollywoodzka bajka. Ścinano mieczem i zawsze poza miastem – tak było m. in. w Chojnowie, Złotoryi czy Jeleniej Górze – mówił dr Daniel Wojtucki.

▲	O egzakutorach i lekarzach zarazem opowiadał ze swadą wrocławski uczony, jeden z największych znawców tego tematu. ▲ O egzakutorach i lekarzach zarazem opowiadał ze swadą wrocławski uczony, jeden z największych znawców tego tematu.
Roman Tomczak /Foto Gość

Wykład „Kat i jego warsztat pracy na Śląsku od XVI do XVIII wieku”, który przedstawił w Chojnowie dr Daniel Wojtucki z Zakładu Historii Polski i Powszechnej XVI–XVIII Uniwersytetu Wrocławskiego, zgromadził pełną salę słuchaczy. Nic dziwnego. O katach wymierzających Bożą sprawiedliwość wiemy na ogół niewiele, a to, co wiemy, oparte jest na stereotypach. Zaś wiedza prelegenta była niezwykle bogata.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.