publikacja 17.01.2019 00:00
Ksiądz Lubomir Worhacz, proboszcz prawosławnej parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego w Legnicy, mówi o świętowaniu Bożego Narodzenia i o tym, dlaczego częściej czyta teraz Ewangelię w języku ukraińskim.
Kapłan zaprasza na wspólną modlitwę w najbliższy wtorek.
Jędrzej Rams /Foto Gość
Jędrzej Rams: Czym jest spotkanie ekumeniczne, które odbędzie się 22 stycznia w legnickiej cerkwi?
ks. Lubomir Worhacz: Jest to dobra okazja do wspólnej modlitwy o jedność, bo tej nigdy nie za dużo. Wierni Kościoła prawosławnego na każdym nabożeństwie modlą się o pojednanie wszystkich chrześcijan. Podczas spotkań ekumenicznych możemy wzajemnie się poznać. Jeżeli duchowni i wierni innych wyznań odwiedzają świątynie kościołów siostrzanych, przełamują się istniejące jeszcze stereotypy dotyczące różnych zagadnień życia, często nawet doktrynalnych. Jest w Ewangelii św. Jana fragment, gdy Filip spotyka Natanaela i mówi mu o Jezusie: „Znaleźliśmy Tego, o którym Mojżesz pisał w Zakonie” (1,45). Gdy Natanael odpowiada: „Czy z Nazaretu może być co dobrego?”, Filip mu rzecze: „Pójdź i zobacz”. Więc na pytanie, czym jest Kościół prawosławny, najlepiej jest odpowiedzieć właśnie tak: „Przyjdź i zobacz”.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.