Mniej ofiar niż przed rokiem

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 27.12.2018 11:55

Policja dolnośląska podsumowała trzy świąteczne dni. Zdarzeń drogowych było mniej niż w zwykły, roboczy dzień. Niestety, jedna osoba zginęła.

Mniej ofiar niż przed rokiem Nadal główna przyczyną wypadków na dolnośląskich drogach jest brawura i jazda po pijanemu. Roman Tomczak /Foto Gość

Jak poinformował asp. sztab. Paweł Petrykowski z Komendy Wojewódzkiej policji we Wrocławiu, podczas trzech dni świąt funkcjonariusze przeprowadzili blisko 3 tys. różnego rodzaju interwencji, zatrzymali na gorącym uczynku 97 osób i 36 poszukiwanych. Od poniedziałku do środy, policjanci zatrzymali 27 nietrzeźwych kierowców. Na dolnośląskich drogach odnotowano 12 wypadków. Jeden z nich okazał się niestety śmiertelny.

- Tegoroczne święta Bożego Narodzenia na dolnośląskich drogach przebiegły dość spokojnie. W ciągu minionych trzech dni odnotowano w naszym regionie 12 wypadków. To mniejsza liczba zdarzeń niż często odnotowuje się w ciągu dni roboczych. Niemniej jednak brak rozwagi, nonszalancja na drogach, w tym niedostosowanie prędkości do trudnych warunków drogowych, to wciąż główne przyczyny zaistniałych wypadków, w których rannych zostało 19 osób. Niestety wśród wymienionych zdarzeń, jedno z nich okazało się śmiertelne - relacjonuje.