Takiej modlitwy jeszcze tu nie było

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 28.11.2018 12:14

Najpierw kilkudniowe Jerycho różańcowe, a potem trójnarodowe spotkanie na styku trzech granic. I to wszystko w podzięce Panu Bogu za dar niepodległości Polski.

Takiej modlitwy jeszcze tu nie było Różaniec w czterech językach u stóp Krzyża Pojednania Narodów. Czy można sobie wymyślić piękniejszy dar w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości? Archiwum parafii pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Bogatyni

Z inicjatywy księży i wiernych parafii pw św. Apostołów Piotra i Pawła w Bogatyni przez siedem dni i nocy wierni trwali na nieustannej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem, uwielbiając Boga za Jego dobroć i miłosierdzie dla naszego narodu. Było to tzw. Jerycho Różańcowe, poprzez które, jak mówią parafianie, rzeczy niemożliwe stają się możliwe.

- Podczas adoracji Najświętszego Sakramentu można wyprosić łaski dla siebie, dla bliskich, dla miasta, ojczyzny i dla świata całego, można zatrzymać wojny, zmienić bieg historii. Trzeba prosić Pana Jezusa czystym sercem i z wiarą ofiarować przez serce naszej Matki i Królowej czas, który Pan nam daje - mówi Marianna Urban, parafianka, członkini Stowarzyszenia „Zło dobrem zwyciężaj”, działającej przy parafii św. Ap. Piotra i Pawła.

- Szczególnie bogata w łaski jest nocna adoracja, bo z modlitwą łączymy ofiarę wyrzeczenia się snu czyli czasu przeznaczonego na odpoczynek. Przecież tyle ważnych rzeczy wydarzyło się nocą, o czym mówi Pismo święte, np. narodzenie Pana Jezusa, spotkanie Nikodema z Panem Jezusem, nocą mówił Bóg do Samuela, św. Józef otrzymał ostrzeżenie przed zagrożeniem życia Dzieciątka Jezus - wymienia.

Takiej modlitwy jeszcze tu nie było   W modlitwie na Trójstyku brały także udział cysterki z Marienthal. Archiwum parafii pw. św. Ap. Piotra i Pawła w Bogatyni W Jerycho włączyły się w także inne grupy parafialne, które po kolei prowadziły modlitwy w trzygodzinnych blokach. W godzinach Apelu Jasnogórskiego modlący łączyli się duchowo z Jasną Górą, a rozważania prowadził dla nich dziekan ks. Ryszard Trzósło oraz kapłani posługujący w parafii - ks. Piotr Frodyma i ks. Andrzej Tarnowski.

Jerycho rozpoczęte w Godzinę Miłosierdzia, 18 listopada, zakończyło w sobotę 24 listopada poranną Mszą św. To wtedy do bogatyńskich parafian dołączyli goście z Czech i Niemiec. Ze strony czeskiej byli to wierni i księża - Pavel Andrs, kustosz bazyliki Nawiedzenia NMP w Hejnicach, oraz ks. dr Radek Vasinek, proboszcz parafii pw. św. Bartłomieja w Hradku.

Jeden z wiernych z Czech  pielgrzymował do Bogatyni pieszo. Z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości czescy goście przywieźli ze sobą piękny dar dla kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła - wierną kopię obrazu Cudownej Pani Hejnickiej Mater Formosa.

Do Bogatyni przyjechały także cysterki z Marienthal, najstarszego żeńskiego klasztoru klauzurowego w Niemczech. Siostrom Juliannie, Ricie i Franciszce towarzyszyła dr Beata Bykowska. Msze św. koncelebrowali wspólnie polscy i czescy księża.

Po Eucharystii wszyscy razem wybrali się na miejsce styku trzech państw: Polski, Czech i Niemiec, gdzie stoi Krzyż Pojednania Narodów. Tam, w wigilię uroczystości Chrystusa Króla modlili się o pokój dla naszych narodów, o poszanowanie krzyża i wierność Panu Bogu i Ewangelii, a także o odnowienia aktu przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Modlono się różańcem w czterech językach: polskim, czeskim, niemieckim i po łacinie.

- To było to radosne i bardzo ważne spotkanie katolików trzech sąsiadujących ze sobą krajów. W czasach niepokoju, totalitaryzmów, ideologii liberalnej i zamętu chcemy, aby przyjął się zwyczaj wspólnej modlitwy pod Krzyżem Pojednania w Niedzielę Miłosierdzia, uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, Podwyższenia Krzyża i uroczystość Chrystusa Króla - zdradza najbliższe plany Marianna Urban. I przypomina, że to nie pierwszy taki pomysł wychodzący z bogatyńskiej parafii.

- Naszym wszystkim naszym inicjatywom towarzyszy Matka Boża - Bogarodzica i nasza Królowa. Z Bogarodzicą szliśmy do Matki Bożej Hejnickiej (to najbliższa czeska bazylika) podziękować braciom Czechom w 1050. rocznicę chrztu Polski za księżniczkę Dobrawę i przyjęty chrzest, by oddać Jej pokłon. Potem zaprosiliśmy braci Czechów na wspólną pielgrzymkę pod nazwą „Maryja naszą Matką” do nawiedzenia obrazu Królowej Polski w Częstochowie. Po Akcie Zawierzenia naszych narodów nasza Pani Częstochowska znalazła miejsce w Hejnicach, gdzie w Bazylice Nawiedzenia ma swoją kaplicę.

Takiej modlitwy jeszcze tu nie było   No i Krzyż Pojednania, pod którym wspólnie się modlimy, stanął w uroczystość Nawiedzenia Najśw. Maryi Panny. Na Trójstyk pielgrzymowała Matka Boża Trzykroć Przedziwna Gwiazda Nowej Ewangelizacji Europy, gdzie modliły się również trzy narody a owocem był powstały w Czechach Apostolat Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej. A teraz Pani Hejnicka, Mater Formosa, przybyła z jako dar do naszej parafii - wylicza pani Marianna.

- Matka Boża jest Matką wszystkich narodów i wierzę, że Ona nas prowadzi i ma wobec nas zamieszkujących ten zakątek ziemi swoje plany. Pozwólmy Jej prowadzić nas - dodaje. W Jerychu, oprócz wiernych ze wszystkich parafii bogatyńskich i niektórych z dekanatu, wzięły także udział osoby z Lubania i Leśnej. Błogosławieństwa uczestnikom Jerycha udzielili ks. dziekan i oraz bp Józef Zawitkowski.