Telefon do przyjaciela

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 40/2018

publikacja 04.10.2018 00:00

– Każdy robi głupie rzeczy. Ale jeśli ktoś za nie przeprasza, to znaczy, że nie jest głupi – mówiła w Lubinie Bogna Białecka.

– Problemy z przyznaniem się do winy przed samym sobą najlepiej leczą terapeuci albo przyjaciele – przekonywała zaproszona do Salezjańskiego Kociołka Kultury prelegentka. – Problemy z przyznaniem się do winy przed samym sobą najlepiej leczą terapeuci albo przyjaciele – przekonywała zaproszona do Salezjańskiego Kociołka Kultury prelegentka.
Roman Tomczak /Foto Gość

Czy we współczesnym, nastawionym na sukces świecie jest miejsce na refleksję? Czy rzeczywiście wystarczy uwierzyć w siebie, aby sprostać wymaganiom środowiska? Na te i szereg innych tego typu pytań próbowała znaleźć odpowiedź Bogna Białecka, gość Salezjańskiego Kociołka Kultury. Psycholog, publicystka, prezes Fundacji Edukacji Zdrowotnej i Psychoterapii, autorka szeregu poradników psychologicznych (np. „Psychologia a życie duchowe”, „Miłość i autorytet”, „Ty i Twój nastolatek”), współtwórczyni i wykładowca „Akademii miłości” w Poznaniu i redaktorka portalu dla młodzieży pytam.edu.pl. wygłosiła w sali teatralnej lubińskiej parafii pw. św. Jana Bosko prelekcję na temat: „Czy Twój kapitał pracuje? Wykorzystanie zalet a szczęście”.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.