Przez las, wśród pyłu

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 06.08.2018 14:33

Już prawie widać jasnogórski szczyt. Ale jeszcze trzeba dojść na nocleg do Blachowni.

Przez las, wśród pyłu

Mimo że uczestnikom legnickiej pielgrzymki zostało do Częstochowy niewiele, bo ok. 30 km, etapy przedostatniego dnia wędrówki okazują się jednymi z najcięższych na tej pielgrzymce.

Wszyscy wyszli z Sierakowa Śląskiego o 5.30. Do pierwszego postoju, czyli Zborowskich, mieli prawie 10 km. Dużo z tego lasami. Jednak na leśnych duktach bezapelacyjnie królują piaski, a to oznacza bardzo trudne warunki do wędrówki. Nie tylko dlatego, że każdy kolejny krok stawia się z trudem, ale także dlatego, że nad kolumną unosi się chmura pyłu. Ten wciska się wszędzie - do nosa, buzi, pod ubranie, do sprzętu...