Ten pierwszy krok

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 26.07.2018 20:27

- Przychodzimy jak do rodziny, każdy nas przyjmuje z sercem na dłoni - mówili pielgrzymi idący przez Bożejowice.

Ten pierwszy krok

Grupa nr 5 wyszła rano 25 lipca z Zgorzelca, by na wieczór zawitać do Gierałtowa. W czwartek rano wyruszyła z tej miejscowości i po kilku kilometrach doszła do Nowogrodźca.

Tam dołączyli do niej miejscowi pielgrzymi, którzy półoficjalnie rozpoczęli pielgrzymkę grupy nr 3, czyli ziemi bolesławieckiej. Nowogrodziec należy bowiem do tej grupy. Była to pokaźna, bo aż 19-osobowa grupa. Wielu będzie wędrować aż na Jasną Górę, niektórzy będą iść tylko jeden dzień.

- Idziemy tylko do Bolesławca. Idziemy, bo mamy za co Bogu dziękować. Długo dojrzewała w nas ta myśl, by wybrać się na pielgrzymkę. Nie czujemy się na tyle pewnie, by ruszyć aż do odległej Jasnej Góry. Na razie mieliśmy odwagę, by podjąć próbę przejścia chociaż do Bolesławca. Możemy się przyznać, że nam się bardzo spodobało. Z każdym etapem podoba nam się coraz bardziej, więc jest nadzieja, że za rok ruszymy do Częstochowy - mówili zgodnie małżonkowie Lucyna i Stanisław.

„Piąteczka” i część „trójeczki” razem więc ruszyli w dalszą drogę. Jeden z postojów wypadł w Bożejowicach, czyli praktycznie u bram Bolesławca. Tam w szkole zostali ugoszczeni owocami i przepysznymi ciastami, które przygotowały panie Halina, Krystyna, Irena oraz Krystyna (druga).

- Z mojej rodziny też chodzą na pielgrzymkę i wiem, że ludzie ich częstują jedzeniem. Bardzo jestem im za to wdzięczna i czułam takie wewnętrzne zobowiązanie, by dać coś od siebie. Dlatego sama chętnie przygotowuję coś dla naszych pielgrzymów - mówiła pani Halina.

Zapłaty za tę ucztę nikt nie oczekiwał. Jedynie modlitwy w intencjach, które panie spisały na karteczkach.

W piątek rano o 6.30 w kościele pw. św. Cyryla i Metodego rozpocznie się Eucharystia dla „piąteczki” i „trójeczki”. Po niej już oficjalnie grupa nr 3 dołączy do tej o numerze 5 i razem ruszą do Chojnowa, gdzie będą nocowali z piątku na sobotę.