Benedyktyńskie, cysterskie, nasze

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 30/2018

publikacja 26.07.2018 00:00

– Musimy ocalić miejsce, które jest kolebką krzeszowskiego sanktuarium. To nasz obowiązek wobec przeszłości i nadzieja na przyszłość – mówi Grzegorz Żurek.

▲	Przy świątyni św. Wawrzyńca odkryto ślady pierwotnego założenia benedyktyńskiego, przeniesionego później do Krzeszowa. ▲ Przy świątyni św. Wawrzyńca odkryto ślady pierwotnego założenia benedyktyńskiego, przeniesionego później do Krzeszowa.
Zdjęcia Przemysław Groński

Od kilku tygodni trwa akcja ratująca świątynię w Krzeszówku. Kościół pw. św. Wawrzyńca zbudowali na początku XV w. cystersi, którzy w miejscowości zajęli miejsce benedyktynów. To właśnie dlatego o Krzeszówku mówi się jako o kolebce sanktuarium maryjnego w Krzeszowie. Benedyktyńscy mnisi sprowadzeni tu przez księżnę Annę, wdowę po Henryku Pobożnym, właśnie w Krzeszówku nad Zadrną mieli mieć swoje pierwotne założenie, przeniesione później do Krzeszowa.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.