– Będą „Dziady”, „Wesele” albo „Sklepy cynamonowe” – zapewniali tegoroczni maturzyści przed egzaminem pisemnym z jęz. polskiego. – Na stulecie niepodległości musi być coś martyrologicznego – uznali.
▲ Do egzaminu przystąpiło w Polkowicach 126 absolwentów. W całym kraju – ponad 270 tys.
Roman Tomczak /Foto Gość
Na kilkanaście minut przed godz. 9 na sali trudno było znaleźć kogoś zestresowanego zbliżającym się egzaminem. Bez względu na to, czy były to pozory, czy autentyczny dystans do najważniejszego w życiu sprawdzianu, nastroje były raczej optymistyczne.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.