Życie bez rezerw

Gość Legnicki 16/2018

publikacja 19.04.2018 00:00

Ks. dr Piotr Kot, rektor Wyższego Seminarium Duchownego i biblista, mówi o rodzeniu się powołań kapłańskich i legnickim Domu Ziarna.

– Chodzi o nauczenie się przeżywania całej „drogi Jezusa”:  od „Hosanna!” przez „Ukrzyżuj!”, aż do doświadczenia  mocy Boga i nowego życia – mówi kapłan. – Chodzi o nauczenie się przeżywania całej „drogi Jezusa”: od „Hosanna!” przez „Ukrzyżuj!”, aż do doświadczenia mocy Boga i nowego życia – mówi kapłan.
Jędrzej Rams /Foto Gość

Jędrzej Rams: Czy Niedziela Dobrego Pasterza to ważne wydarzenie w życiu legnickiego Domu Ziarna?

ks. Piotr Kot: To ważna niedziela w całym Kościele, bo jest to IV niedziela wielkanocna. Jest ona nazywana Niedzielą Dobrego Pasterza, ponieważ słuchamy wówczas fragmentu Ewangelii św. Jana. Jezus mówi w nim, że przyszedł na świat po to, aby „swoje życie oddać za owce”. Posługując się tym symbolicznym obrazem, charakterystycznym dla ziemi palestyńskiej, Jezus wskazuje na charakter swojej misji: On chce zgromadzić wszystkich ludzi w jednej wspólnocie, pojednać ich z Bogiem, dać im dostęp do pełni życia. To dokona się kosztem Jego życia. Taki jest punkt wyjściowy tej niedzieli. I właśnie przez ten pryzmat warto na nią patrzeć, bo zwyczajowo myślimy w tym dniu o powołaniach kapłańskich. Cała uwaga powinna być jednak tego dnia skierowana na Jezusa, który poświęca wszystko, by przyprowadzić do Ojca wszystkich ludzi, każdą owieczkę, nawet tę najbardziej pogubioną.

Dostępne jest 23% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.