Listy bez odpowiedzi

Roman Tomczak

|

Gość Legnicki 10/2018

publikacja 08.03.2018 00:00

Zbigniew Nowina-Boznański rozkłada na stole kserokopie listów. Oryginały ma spięte gumką w sporą paczkę. Napisane do niego w latach 60. i 70. ub. wieku przez dr. Wiktora Haasa. Żyda, którego uratowała jego rodzina.

Zbigniew Nowina-Boznański przez dziesięciolecia nie dzielił się historią o dr. Haasie. Kiedy spróbował, spotkało go milczenie. Zbigniew Nowina-Boznański przez dziesięciolecia nie dzielił się historią o dr. Haasie. Kiedy spróbował, spotkało go milczenie.
Roman Tomczak /Foto Gość

Prawie w każdym podziękowania za uratowanie mu życia podczas wojny. Prawie w każdym, bo kiedyś Zbigniew Nowina-Boznański poprosił, żeby doktor już więcej nie wracał do tego. Było mu po prostu niezręcznie.

Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.