W Lubaniu upamiętniono kapłana zabitego przez Sowietów w 1945 roku.
Tutaj w Wielki Czwartek wierni będą się modlić za wszystkich kilkudziesięciu kapłanów pracujących w tej parafii.
Jędrzej Rams /Foto Gość
W murze okalającym kościół parafialny pw. Narodzenia NMP w Lubaniu-Uniegoszczy została umieszczona tablica poświęcona pamięci ks. Ericha Kalisa, ostatniego niemieckiego proboszcza tego miejsca. Odsłonięcia dokonał po niedzielnej Eucharystii zaproszony gość, ks. Alfred Hoffman, wikariusz generalny diecezji Goerlitz.
– Przywrócenie pamięci o ks. Erichu Kalisie poczytywaliśmy sobie za nasz moralny obowiązek – mówi Piotr Dumanowski ze Stowarzyszenia Miłośników Parafii Katolickiej w Uniegoszczy. – On i ks. Bruno Glasneck nie opuścili swoich wiernych w Uniegoszczy i nie uciekli przed Armią Czerwoną. Gdy czerwonoarmiści wkroczyli do Lubania, obaj księża przez 10 dni znosili szykany Sowietów, broniąc sióstr zakonnych i osób świeckich przed licznymi aktami agresji. W końcu Sowieci zabili ks. Ericha.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.