Noc? No to co?!

Roman Tomczak Roman Tomczak /Biuro Biegu Piastów

publikacja 27.02.2018 12:03

Kto prawdziwie kocha bieganie na nartach, temu niepotrzebne jest do tego słońce i dobra pogoda. Właśnie podsumowano Nocną Dziesiątkę Biegu Piastów.

Noc? No to co?! Mimo mrozu walka na trasie była zacięta a atmosfera na mecie - znakomita. Arch. Bieg Piastów

Przy pochodniach, z czołówkami na czapkach, mocno naciśniętych na głowy w 16-stopniowym mrozie, w nocnej ciszy Gór Izerskich kilkadziesiąt osób pobiegło na wątłych nartach w las.

- To była jedna z najbardziej ekstremalnych Nocnych Dziesiątek w całej historii Biegu Piastów - przyznają organizatorzy. Najszybsi w tych warunkach okazali się Piotr Skowron i Klara Moravcova.

- Przed startem Nocnej Dziesiątki po Polanie Jakuszyckiej wielu zawodników biegało bez nart. Było tak zimno, że nie sposób było wytrzymać bez ruchu - mówi Leszek Kosiorowski z biura organizatorów. Ale tuż po starcie na zimno nie można już było narzekać. Tym bardziej, że na pierwszych kilometrach były dwa wymagające podbiegi: na Górny Dukt i trasą TV Polonia.

Przy zaciętej rywalizacji atmosfera wśród biegaczy była jak zwykle znakomita. Piotr Skowron z MKS Karkonosze Jelenia Góra stoczył na finiszu zwycięską walkę z Czechem Martinem Svarcem i Tomaszem Kałużnym z Enervit Yoko Xc Life Team.

Wśród kobiet tryumfowała Czeszka Klara Moravcova (Ski Klub Jablonec), która w klasyfikacji open przybiegła zaledwie 45 sekund za najlepszym mężczyzną. Jej najpoważniejsza rywalka, Kamila Boczkowska z MKS Karkonosze Jelenia Góra utknęła tuż po starcie w kolizji z kilkoma zawodnikami.

Kolejne konkurencje 42. Biegu Piastów - Festiwalu Narciarstwa Biegowego, w piątek, 2 marca. Będą to biegi na 30 km techniką dowolną (zaliczany do Worldloppet) i na 7 km klasykiem.