Wczoraj rodziny, dzisiaj przedszkolaki

rt /materiały organizatora

publikacja 25.02.2018 16:17

Festiwal narciarstwa biegowego trwa w najlepsze! Choć 42. Bieg Piastów, koronna impreza festiwalu, jeszcze przed nami, to bieganie w Jakuszycach już na dobre się zaczęło.

Wczoraj rodziny, dzisiaj przedszkolaki Nie mniej emocjonująca od weekendowych biegów królewskich na 30 i 50 km jest rywalizacja najmłodszych zawodników Biegu Piastów Leszek Kosiorowski

W sobotę (24 lutego), przy kilkunastostopniowym mrozie, śnieżycy i hulającym wietrze, na 10-kilometrową trasę wyruszyli pionierzy - rodziny z dziećmi. Rodzinna Dziesiątka to bowiem pierwsza konkurencja 42. Biegu Piastów, w tym roku - wyjątkowo emocjonująca.

- Rywalizowano techniką klasyczną na pięknej trasie w Górach Izerskich ze startem i metą na Polanie Jakuszyckiej - opowiada Leszek Kosiorowski ze Stowarzyszenia Bieg Piastów, organizatora festiwalu. Mnóstwo uśmiechu jak zwykle dostarczyła rywalizacja o miano rodziny, która łącznie ma najwięcej lat.

- Odnoszący sukcesy w tej klasyfikacji Haniszewscy tym razem musieli uznać wyższość 13-osobowej reprezentacji familii Pietruszko, której zgorzelecko-bogatyńska koalicja liczyła dziś aż 692 lata! - cieszy się L. Kosiorowski. Najmłodsza przedstawicielka tej rodziny, Zuzanna, ma 15 lat. Najstarszy, Jerzy - 69!

- Mamy rezerwy. Moja mama miała dwanaścioro rodzeństwa. W naszych zjazdach uczestniczy po 160 osób - przestrzegał na mecie Lesław Haniszewski, który w Biegu Piastów startuje po raz 37. Jego brat na Rodzinną Dziesiątkę przyjechał aż z Monachium!

Niedziela (25 lutego) była dniem pod znakiem memoriału S. Michonia (15 km) i bardzo emocjonującym Biegiem Przedszkolaka (500 m). Memoriał wygrał Czeszka Klara Moravcova, a wśród mężczyzn tryumfował Krzysztof Małkiński z Białegostoku. Na starcie do biegu najmłodszych zawodników stanęło ponad 40 przedszkolaków.

 - Liczyliśmy na większa frekwencję, ale silny mróz przetrzebił szeregi walecznych - mówi L. Kosiorowski. Najtwardsi, wyłącznie polskie przedszkolaki, walczyły zawzięcie na kilkusetmetrowej trasie, choć tu klasyfikacji medalowej nie było. - Bieg przedszkolaka to przede wszystkim zabawa, dlatego nie ma tu zwycięzców ani przegranych - wyjaśnia organizator.

Dodajmy, że zabawa nie pozbawiona emocji, zwłaszcza tych udzielających się rodzicom. -  Nasz Jakub ma dopiero cztery lata, ale bardzo chciał wystartować. Choć linię mety minął na końcu stawki, to i tak jesteśmy z niego bardzo dumni - mówi Paweł Sidor z Jeleniej Góry.

  W poniedziałek wieczorem trzecia odsłona 42. Biegu Piastów - Nocna Dziesiątka techniką klasyczną. Lista startowa od dawna pęka w szwach. O laur biegowego nocnego Marka powalczy 200 zawodników.