Kamiennogórscy goście Trumpa

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 06.07.2017 10:00

Zaproszenie do udziału w dzisiejszych uroczystościach z udziałem prezydenta USA otrzymali członkowie stowarzyszenia, które od lat m.in. troszczy się o pamięć o żołnierzach Brygady Świętokrzyskiej NSZ.

Kamiennogórscy goście Trumpa Jeden z pikników historycznych na placu przed bazyliką w Krzeszowie. Co roku w dniu Wniebowzięcia NMP można tam zapoznać się z historią Brygady Świętokrzyskiej. Roman Tomczak /Foto Gość

Zaproszenie dla dwojga członków Kamiennogórskiego Towarzystwa Historyczno-Kulturalnego (KSHK) nadesłał ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Paul W. Jones. Dyplomata ten był gospodarzem niedawnych uroczystości z okazji Dnia Niepodległości zorganizowanego na krakowskim Kopcu Kościuszki. I tam byli obecni członkowie KSHK.

- Już po raz trzeci otrzymaliśmy takie zaproszenie. To z uwagi na fakt, że ambasadora bardzo zainteresowały dzieje Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, która w  styczniu i lutym 1945 r. wędrowała okolicami Kamiennej Góry na zachód. Tam, w okupowanej przez Amerykanów strefie, połączyli się z wojskami gen. Georga Pattona. Zainteresował go także mój polski mundur z amerykańską naszywką Indian Head - tłumaczy Rafał Czerniga z KSHK. 

Kamiennogórskie Stowarzyszanie Historyczno-Kulturalne współpracuje z ambasadą i konsulatem USA w Polsce od czterech lat. Rozpoczynali wtedy akcję  „Nasz Bohatera z Ameryki”. Chodziło o uczczenie pamięci wielkiego kamiennogórzanina, kpt. Józefa Sierocińskiego - adiutanta gen. Józefa Hallera, ale także m. in. naczelnika VI-go Okręgu Związku Sokołów Polskich w Ameryce, komendanta polskiej szkoły podchorążych w Cambridge Springs.

- Później doszła do tego historia Brygady Świętokrzyskiej oraz jej uratowania przez gen. Pattona, który objął jej żołnierzy ochroną i nie wydał w ręce NKWD, co niestety spotykało niektórych innych polskich partyzantów którym udało się uciec przed Sowietami i którzy prosili o ochronę innych alianckich dowódców - mówi Rafał Czerniga.

KSHK prowadzi działania zmierzające do uhonorowania Pattona jednym z polskich odznaczeń państwowych. Do tej pory takie odznaczenia przyznały mu m. in. Belgia, Francja, Luksemburg, Wielka Brytania i Czechy (a wcześniej Czechosłowacja).