W miejscu, gdzie dokonano historycznego odwiertu, odbyły się uroczystości rocznicowe. Wzięła w nich udział Kazimiera Wyżykowska, żona dr. Jana Wyżykowskiego, odkrywcy polskiej miedzi.
▲ W tym niepozornym miejscu, pośrodku nieużytków, dokonano jednego z największych odkryć w dziejach powojennej polskiej gospodarki. Dziś przypominają o tym obelisk i coroczne uroczystości.
Roman Tomczak /Foto Gość
Tam, gdzie 23 marca 1957 r. stał prymitywny szyb wiertniczy, teraz jest granitowy obelisk. W jego cieniu spotkali się najwyżsi przedstawiciele KGHM, urzędów wojewódzkiego i marszałkowskiego, parlamentarzyści, samorządowcy, uczniowie okolicznych szkół i poczty sztandarowe kilkunastu organizacji i zrzeszeń. To w tym miejscu rozpoczęła się wielka miedziowa odyseja, która dała Polsce własną miedź, a jej odkrywcom – wieczną chwałę. Wspominał o tym Paweł Hreniak, wojewoda dolnośląski.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.