Rekolekcje dla oczu

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 26.03.2017 19:01

- Wiara jest przestrzenią twórczą - mówił Grzegorz Niemyjski, otwierając niezwykłą wystawę o krzyżu.

Rekolekcje dla oczu Krzyż został pokazany w rzeźbie, malarstwie, instalacjach Jędrzej Rams /Foto Gość

W dawnej kaplicy przy kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy odbył się wernisaż wystawy dzieł, które połączyło jedno słowo: krzyż. Twórcami wystawy jest pięciu artystów: Grzegorza Niemyjskiego, Krzysztofa Makowskiego, Henryka Jana Bacy, Łukasza Morawskiego i Aleksandra Zyśko. Wystawione dzieła zostały stworzone przeróżnymi technikami – od wstawiania zabytkowych pasyjek do nowoczesnego anturażu, przez rzeźbę, po malarstwo. Wszystkie jednak, co nie jest zbyt popularne w obecnej sztuce powszechnej, dotykają tajemnicy krzyża i nie pozostawiają widza obojętnym wobec głównej treści chrześcijańskiego przesłania tego narzędzia egzekucji - cierpienia Zbawiciela. O tym mówił też ks. dr Jan Klinkowski podczas otwarcia wystawy: - Rozległ się zgiełk i zobaczono Tego, który niesie krzyż. Tam poza mury Jerozolimy wyniósł grzechy świata, by na wzgórzu, które powstało w kamieniołomach, bo skała została odrzucona przez budujących świątynię jerozolimską, teraz zbudować nową świątynię. Taką świątynię, której fundamentem będzie krzyż. Tam Jezus przyjął grzech świata, gdy symbolicznie zakosztował octu, symbolu grzechu. Przyjął nasze grzechy, by wyzwolić nas ze skutków grzechu. By dać nam nowe życie.

Pomysł na wystawę narodził się przed trzema laty. Wtedy to Krzysztof Makowski zaczął skupować w internecie zniszczone pasyjki. Wykupywał pilnie i dużo do tego stopnia, że ceny pasyjek zaczęły iść w górę na portalach aukcyjnych. Artysta naprawiał je i konserwował, a na końcu umieszczał wśród nowoczesnego anturażu. Krzyż staje się więc formą przestrzenną, ale Chrystus ciągle pozostaje ten sam, nienaruszony.

- Początkowo wymagały one renowacji. Potem chciałem nadać im nowe życie. To było duże wyzwanie, bo nie zajmowałem się wcześniej konserwacją. Gdy zostały odnowione, pomyślałem, by umieścić je w nowej przestrzeni. Cóż może być dla nich naturalną przestrzenią? Oczywiście krzyż. Ale nie wiedziałem, jak wyglądał oryginalny krzyż, do którego dana pasyjka została stworzona. Dlatego koncepcja pracy polegała na stworzenia z materiałów syntetycznych, szkła, aluminium nowego otoczenia dla Jezusa. Nie wiem, czy mi się udało, ocenią państwo - mówił artysta.

- Dzieło krzyża uczynione przez twórcę może być formą artystycznego kazania dla potencjalnego odbiorcy. W biegu życia przechodzimy obok krzyży, zapominając zastanowić się, co one ze sobą niosą. A tutaj są nietypowo umiejscowione, często bardzo ekspresyjnie, niedosłownie, a to może przemówić do widza - mówi Grzegorz Niemyjski, jeden z twórców wystawy. - Zapominamy czasami, patrząc na to, co się dzieje w Europie, że wiara jest przestrzenią twórczą. Można tworzyć rzeczy współczesne, które wynikają z przeżycia religijnego. Niekoniecznie sakralne, ale religijne, mające charakter religijny i skłaniające do zamyślenia nad egzystencją - mówił artysta.

Wystawa będzie czynna do 7 maja. Podczas wernisażu chór Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Legnickiej pod dyrekcją ks. Daniela Gołębiowskiego wykonał gościnnie kilka utworów wielkopostnych. Oto jeden z nich:

Chór Wyższego Seminarium Duchownego w Legnicy
Jędrzej Rams