Niespodzianek nie było

Roman Tomczak Roman Tomczak

publikacja 04.03.2017 15:08

Justyna Kowalczyk wygrała bieg na 50 km stylem klasycznym, rozgrywany w ramach 41. Biegu Piastów. Wśród mężczyzn tryumfował faworyt, Czech Pavel Ondraszek.

Niespodzianek nie było Swój debiut w Biegu Piastów Justyna Kowalczyk przypieczętowała zwycięstwem. Roman Tomczak /Foto Gość

Dziś przed południem rozegrano najdłuższy wyścig Biegu Piastów. Na pokonanie trudnej technicznie i wyczerpującej trasy najlepsi potrzebowali niecałych trzech godzin. Na starcie do koronnego biegu stanęła rekordowa liczba ponad 1600 biegaczy z całego świata.

Specjalnie na ten bieg do Jakuszyc przyjechała najbardziej utytułowana polska biegaczka narciarska Justyna Kowalczyk. Nasza multimedalistka przybiegła na metę jako pierwsza z pań z czasem 2:34:08.

Przed nią linię mety przekroczyło tylko pięciu panów, w tym zdobywcy pierwszego i drugiego miejsca: Pavel Ondraszek i Jakub Pszeniczka z Czech. Zwycięzcy otrzymali w nagrodę wieńce laurowe.

Justyna Kolwaczyk do Jakuszyc przyjechała prosto z mistrzostw świata w Lahti. Był to jej debiut w Biegu Piastów. Za tydzień nasza zawodniczka wystartuje w wyścigu na 30 km w norweskim Holmenkollen.

Zawodom na Polanie Jakuszyckiej kibicowały tysiące miłośników biegówek. Cały Bieg Piastów relacjonowała rekordowa liczba 136 dziennikarzy i fotoreporterów.