Święty od głowy

Jędrzej Rams Jędrzej Rams

publikacja 11.02.2017 18:27

Krzeszowskie sanktuarium zaprasza na trzy dni modlitw do św. Walentego.

Święty od głowy Relikwie św. Walentego Jędrzej Rams /Foto Gość

Już w najbliższy wtorek świat zachodni będzie obchodził walentynki. W tle tego "święta zakochanych" jest prawdziwy święty - Walenty. Już od dzisiaj w krzeszowskiej bazylice mniejszej pw. Wniebowzięcia NMP są wystawione jego relikwie.

Duszpasterze sanktuarium zapraszają, by w ciągu najbliższych trzech dni nawiedzić sanktuarium i pomodlić się za jego przyczyną. Można też symbolicznie zapalić przy jego relikwiach świeczkę. Gdy odwiedziliśmy bazylikę w sobotę w godzinach południowych, kilka już się paliło.

Biskup i męczennik (III w.) orędownik podczas ciężkich chorób (szczególnie psychicznych i epilepsji) oraz patron zakochanych. W ikonografii przedstawiany jest jako kapłan w ornacie, z kielichem w lewej ręce, a z mieczem w prawej, także w stroju biskupa uzdrawiającego chłopca z padaczki.

Zazwyczaj są one ustawione przy ołtarzu w Mauzoleum Piastów Świdnicko-Jaworskich. Według historii zbadanej przez Krystiana Michalika, kult św. Walentego nie był wcale charakterystyczny dla całego zakonu cystersów. Pojawiały się, oczywiście, wyjątki i tymi są relikwie w Krzeszowie czy kościół pod jego wezwaniem w opactwie w Lubiążu. Te do Krzeszowa sprowadzono około w XVII wieku.